PŁYWANIE W KISIELU I Nie za to ojciec syna bił, że przegrał, ale że się chciał odegrać” – mawiali przodkowie.
Analogicznie należy dziś napiętnować TVN nie za to, że puścił na antenie głupiego suchara, ale za sposób, w jaki za niego przeprosił – czy raczej „przeprosił”.
Mowa oczywiście o wtopie Krzysztofa Daukszewicza, który chciał – jak się zdaje – zakpić w „Szkle kontaktowym” z Jarosława
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.