Prezydent Litwy Gitanas Nauseda zaapelował do przywódców państw członkowskich NATO o odważniejsze rozpatrzenie kwestii przyszłego członkostwa Ukrainy w Sojuszu.Jak powiedział w rozmowie z agencja Reutersa, zwiększy to skuteczność Kijowa na polu walki. Jednocześnie ostrożność w tej kwestii Kreml odbierze jako słabość. Litewski przywódca radził Sojuszowi zignorowanie obaw, że akcesja Ukrainy sprowokuje Federację Rosyjską.
– Nie wolno nam się wahać i bać się podejmować odważniejszych decyzji, bo inaczej reżim Putina uzna, że Zachód jest za słaby i osaczony. I że w przyszłości się podda – wyjaśnił Nauseda.
Przypomnijmy, że Litwa popiera członkostwo Ukrainy w NATO. Podczas wizyty w Kijowie 28 czerwca Gitanas Nauseda powiedział, że na szczycie w Wilnie należy "bardzo jasno stwierdzić, że Ukraina jest częścią architektury euroatlantyckiej NATO, a droga do członkostwa też powinna być otwarta".
Szczyt w Wilnie
Szczyt NATO odbędzie się w Wilnie w dniach 11-12 lipca. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg zapowiedział, że na wydarzeniu zostanie podjęta decyzja w sprawie pakietu pomocy długoterminowej dla Ukrainy. Najprawdopodobniej jednak przywódcy państw członkowskich nie zaproszą Kijowa do Sojuszu.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że czeka na wileński szczyt, który wyłoni jasne terminy przystąpienia tego kraju do Sojuszu.
Ukraina w NATO
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w połowie czerwca, że obecnie na Ukrainie ma miejsce "krytyczny moment".
– Ukraina przeszła do kontrofensywy, widzimy zacięte walki. Jest jeszcze wcześnie, ale widzimy też, że Ukraińcy robią postępy i że Ukraina jest w stanie wyzwolić okupowane ziemie – powiedział sekretarz generalny NATO.
Stoltenberg podkreślił, że wsparcie, którego sojusznicy z NATO udzielają Ukrainie "od wielu miesięcy naprawdę robi różnicę na polu bitwy”.
Czytaj też:
"Ukraina powinna dostać odszkodowanie". Prezydent Litwy zaskoczyłCzytaj też:
Prezydent Litwy: Musimy przekroczyć wszystkie czerwone linie