ĆWIERKOT | Krajem wstrząsnęła szlachetna interwencja Zbigniewa Ziobry. Stop.
Młoda dziewczyna, Marika, trafiła na trzy lata do więzienia za szarpanie torby. Stop. Torba nie została wyszarpana, ale była w kolorach LGBT, więc sprawa została zakwalifikowana jako rozbój. Stop. I wtedy wkroczył Ziobro. Stop. To znaczy nie wtedy, tylko jak dziewczyna już przesiedziała rok za kratami. Stop. „Sąd z przyczyn politycznych i ideologicznych pozbawił młodą kobietę wolności” – grzmiał na konferencji prasowej. Stop. Tu się objawił, niestety, problem. Stop.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.