W oświadczeniu opublikowanym 28 lipca komisja biskupów Iustitia et Pax skrytykowała, że zazwyczaj bardzo aktywne organy ścigania są „najwyraźniej niezdolne do powstrzymania tych ataków”.
Przestępstwa takie jak plucie, obelgi, przemoc fizyczna, a także wandalizm i graffiti są popełniane głównie przez żydowską młodzież ekstremistyczną. Apel jest zatem skierowany również do wychowawców, przywódców religijnych i rodziców. Niezrozumiałe jest, że odpowiedzialne władze państwowe nadal zezwalają na te „przejawy pogardy”, czytamy w dokumencie biskupów.
Przemoc wobec chrześcijan
Jako konkretny przykład Iustitia et Pax wspomina niedawne incydenty wokół klasztoru karmelitów Stella Maris w Hajfie, gdzie wielokrotnie dochodziło do starć między chrześcijanami a religijnymi Żydami. Tłem tych incydentów są trwające od miesięcy wizyty ultraortodoksyjnych wiernych, którzy uważają, że w kościele klasztornym pochowany jest prorok Elizeusz. Miejscowi chrześcijanie uważają, że jest to czysty wymysł.
Według komisji, wydarzenia w Hajfie wzbudziły obawy wśród chrześcijan, że grupy ekstremistyczne mogą przejąć kontrolę nad tym miejscem. Istnieją tego przykłady w Nablusie i Hebronie. Historia „niestety pokazała, że to, co dziś wydaje się skandalicznym zachowaniem mniejszości, jutro może stać się akceptowaną praktyką większości”.
"Normalne zjawisko"
W wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung” abp Pizzaballa powiedział, że w przeszłości zawsze dochodziło do agresji wobec chrześcijan ze strony Żydów.
– Nowością jest częstotliwość, z jaką się one zdarzają i fakt, że są one niemal "normalnym" zjawiskiem" – powiedział hierarcha.
Oprócz obelg, chrześcijanie są przede wszystkim opluwani - nawet on sam został już opluty, stwierdził patriarcha. Duchowny, który pochodzi z Włoch, przyczyn tego zjawiska upatruje głównie w edukacji.
Czytaj też:
Jerozolima: Atak na Dom Polski. Aresztowano wandaliCzytaj też:
Kolejny akt wrogości wobec chrześcijan w Jerozolimie