Z każdym dniem zaostrza się spór pomiędzy Instytutem Ordo Iuris a Fundacją Polskiego Państwa Podziemnego (FPPP), organizacją powołaną przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej (ŚZŻAK), która w jego imieniu zarządza budynkiem Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej, potocznie zwanym PAST-ą, położonym w centrum Warszawy przy ul. Zielnej 39. Jak to się jednak stało, że nad Instytutem zawisły ciemne chmury i groźba opuszczenia wynajmowanego lokalu?
O sprawie stało się głośno, gdy 1 sierpnia prezes Instytutu Ordo Iuris, adwokat Jerzy Kwaśniewski, poinformował w wieczornym newsletterze, że organizacja kilka godzin wcześniej otrzymała pismo wzywające do niezwłocznego opuszczenia budynku PAST-y. „W rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego zarządzająca tym historycznym miejscem Fundacja Polskiego Państwa Podziemnego postanowiła bezprawnie, sprzecznie z zawartymi umowami, usunąć nas ze względu na dbałość »o swój wizerunek, również poprzez odpowiedni nabór najemców«” – napisał Kwaśniewski i zaapelował do sympatyków, by dzwonili i pisali „w celu wywarcia presji na władzach FPPP i ŚZŻAK”. To się udało. Telefonów było tak dużo, że – jak podała „Gazeta Wyborcza” – w siedzibie Fundacji trzeba było odłączyć telefony.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.