Donald Trump tuż po zaprzysiężeniu na prezydenta podpisał w Białym Domu szereg rozporządzeń m.in. o zawieszeniu wszystkich programów amerykańskiej pomocy zagranicznej w celu oceny ich zgodności z jego polityką zagraniczną.
Według dokumentu opublikowanego przez Biały Dom "żadna dalsza pomoc zagraniczna Stanów Zjednoczonych nie może być wypłacana w sposób, który nie jest w pełni zgodny z polityką zagraniczną prezydenta". Głównymi odbiorcami amerykańskiej pomocy międzynarodowej są Izrael (3,3 mld dolarów rocznie), Egipt (1,5 mld dolarów) i Jordania (1,7 mld dolarów).
Złe wieści dla Ukrainy
Początkowo Pentagon zapewniał, że ta decyzja nie dotyczy Ukrainy, teraz jednak pojawiły się nowe informacje w sprawie. Otóż sekretarz stanu USA Marco Rubio z memorandum do pracowników Departamentu Stanu i USAID ma wynikać, że również pomoc dla Kijowa zostanie zamrożona.
Jedna z osób w Kongresie związana z Demokratami przekazała w rozmowie z PAP, że wszelka pomoc dla Ukrainy – wojskowa i humanitarna – ma chwilowo zostać wstrzymana. Pisze o tym również Reuters.
– Prawie wszystko to jest pod nadzorem Departamentu Stanu, poza pomocą finansową, która przechodzi przez Bank Światowy. Ale jeśli, załóżmy na to, ukraińska infrastruktura energetyczna zostałaby jutro uszkodzona w rosyjskim ostrzale, USA nie byłyby w stanie pomóc, by Ukraińcy nie zamarzli – przekazał rozmówca PAP.
Pomoc USA ma zostać podtrzymana dla Egiptu i Izraela.
Wojna na Ukrainie. Dla Rosji to "specjalna operacja wojskowa"
Wojna Rosji z Ukrainą trwa od 24 lutego 2022 r. i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.
Prezydent Rosji Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Inwazję poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".Moskwa domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy, a także uznania okupowanego Krymu za rosyjski.
Czytaj też:
Trump nie ma planu? Zełenski narzeka na "brak szczegółów"Czytaj też:
Duda o ostatniej decyzji Bidena: Rozczarowująca. To będzie ze szkodą dla Polskiy