Andruszkiewicz: Jesteśmy bardziej innowacyjni niż Niemcy, czy Francuzi

Andruszkiewicz: Jesteśmy bardziej innowacyjni niż Niemcy, czy Francuzi

Dodano: 
Sekretarz stanu w KPRM Adam Andruszkiewicz
Sekretarz stanu w KPRM Adam Andruszkiewicz Źródło:KPRM
Jesteśmy największym krajem w UE z tak nowatorskim rozwiązaniem, w którym obywatel na równi z plastikowym dowodem osobistym, może legitymować się dowodem elektronicznym w aplikacji mObywatel 2.0. Jesteśmy bardziej innowacyjni niż Niemcy, Francja, czy Hiszpania - mówi portalowi DoRzeczy.pl wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz.

DoRzeczy.pl: Panie ministrze, czy Polska jest dzisiaj bezpieczna, jeśli chodzi o cyberprzestrzeń?

Adam Andruszkiewicz (wiceminister cyfryzacji): Moim zdaniem tak. Pamiętajmy, że od kilku lat, a zwłaszcza od lutego 2022 r. jesteśmy poddawani bardzo silnej presji z kierunku wschodniego. Nie jest tajemnicą, że Rosja, Białoruś i ich sojusznicy, szykując inwazję na Ukrainę, zwiększyły naciski na Polskę, w tym w cyberprzestrzeni. Nie idą jednak za tym żadne spektakularne sukcesy Rosji. Nie widzimy wykradania danych, hakowania stron, czy wprowadzania chaosu w naszym państwie. Absolutnie należy podkreślić, że jeśli nie słyszymy o atakach, to nie znaczy, że one nie mają miejsca, tylko, że są skutecznie zwalczane.

Jedną z odsłon wojny w cyberprzestrzeni jest bardzo wrażliwa sfera informacji i próby dezinformowania opinii publicznej w danym państwie. Wystarczy choćby przypomnieć fake newsy, które nasiliły się po rosyjskiej agresji, a które mogły przynieść bardzo poważne konsekwencje dla funkcjonowania naszego państwa.

Sfera informacji i odporność na dezinformacje są niezwykle ważne. Rosjanie doskonale wiedzą, że dzisiaj mamy społeczeństwo, które jest wysoko zinformatyzowane, a wiedza jest łatwa do pozyskania. To z jednej strony sukces naszej cywilizacji, że wiedza nie jest wyłącznie dla elit, jak było kiedyś, ale z drugiej strony, niesie to ze sobą określone ryzyka. Możliwość bezpłatnej wiedzy jest wykorzystywana przez różne wrogie siły, w tym z kierunku wschodniego. Polacy świetnie zdają egzamin i są odporni na rosyjską propagandę, która jest wyrażana wprost. Natomiast Rosjanie wiedząc o tym, starają się również działać dwutorowo i np. zakładają konta w mediach społecznościowych, które uczestniczą w dyskusjach ważnych dla społeczeństwa. Szczególnie można to było zaobserwować podczas pandemii koronawirusa. Te same konta później bardzo płynnie przerzuciły się później na narrację prorosyjską.

Niedawno w Ministerstwie Cyfryzacji odbyła się debata „Rozwój sektora IT w Polsce: Cyberbezpieczeństwo i walka z dezinformacją". Jakie ma pan po niej przemyślenia?

To była bardzo ważna, potrzebna, ale i ciekawa debata, która połączyła przedstawicieli administracji rządowej i rynku. Wzięli w niej udział Michał Kanownik, prezes zarządu Związku Cyfrowa Polska, w którym zrzeszone są firmy telekomunikacyjne, informacyjne oraz Mateusz Mrozek, dyrektor Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w NASK. Rozmawialiśmy o wyzwaniach, które są przed nami, ale i o tym, co udało się osiągnąć. Wydaje mi się, że ta debata była niezwykle merytoryczna.

Wspomina pan o dokonaniach w obszarze cyfryzacji w ostatnich latach. Nie da się ukryć, że poniekąd wymusiła je pandemia koronawirusa. Bez wątpienia mamy się jednak czym pochwalić. Wcześniej Polacy słyszeli tylko obietnice dot. cyfrowego państwa. Teraz mogą załatwić wiele spraw bez wychodzenia z domu.

Polacy mają wiele wspaniałych cech, ale mamy też taką, która sprawia, że nie chwalimy się tym, co nam się udaje. Oczywiście, pycha jest zgubna, ale nadmierna skromność również nie jest dobra. W ostatnich 5-7 lat dokonaliśmy wręcz rewolucji, jeśli chodzi o cyfryzację państwa. Jesteśmy narodem, który jest bardzo otwarty na e-usługi, czy płatności elektroniczne. W Polsce jest to o wiele łatwiejsze, niż w wielu krajach zachodnich. Oczywiście, trzeba też dodać, że nasz rząd jest przeciwnikiem likwidacji gotówki, bo to wolność osobista człowieka. Proszę zauważyć, jak wygląda np. rozliczenie podatkowe.

To dosłownie kilka kliknięć i po sprawie.

Dokładnie tak. Podobnie z receptą od lekarza, e-skierowania, czy ze złożeniem wniosku o 500 Plus. Nie mówiąc już o elektronicznym dowodzie.

No właśnie, czy mObywatel to flagowy "produkt" i sukces Ministerstwa Cyfryzacji?

Dość powiedzieć, że jesteśmy największym krajem w UE z tak nowatorskim rozwiązaniem, w którym obywatel na równi z plastikowym dowodem osobistym, może legitymować się dowodem elektronicznym w aplikacji mObywatel 2.0. Jesteśmy bardziej innowacyjni niż Niemcy, Francja, czy Hiszpania.

Polska może być wzorem dla tych państw? Otrzymujecie pytania od naszych partnerów z UE w tych sprawach?

Tak. Widać to na przykładzie m.in. tego, jak wiele bilateralnych i multilateralnych spotkań ostatnio miało miejsce. To nie jest przypadek. Nieustannie dostajemy prośby o spotkanie z naszymi zagranicznymi odpowiednikami. Bardzo często państwa zachodnie chcą nas po prostu naśladować i pytają, w jaki sposób wprowadziliśmy tyle projektów. Na pewno mamy się czym chwalić, ale są oczywiście też takie kwestie, nad którymi musimy popracować. Najlepszą receptą na sukces jest po prostu ciężka praca.

Jakie są więc priorytety dla Ministerstwa Cyfryzacji? Nad czym chcecie popracować?

W ostatnim czasie nadrabiamy bardzo szybko dwie kwestie – wyposażenie uczniów w nowoczesny sprzęt. Rozstrzygany jest obecnie konkurs na nowoczesne pracownie komputerowe w szkołach. Będą to naprawdę duże liczby. Mowa o kilkuset a nawet kilku tysiącach pracowni, które trafią do szkół. Podobnie, jak w przypadku laptopów dla czwartoklasistów. Każdy uczeń, który będzie szedł do 4 klasy, otrzyma od państwa laptop z wygrawerowanym orłem, co wzbudziło jakiś szaleńczy atak ze strony polityków opozycji. W krajach zachodnich nikt by nawet o to nie zapytał. Nie wiem, skąd się bierze ta ojkofobia i kompleksy, ale to temat na inną rozmowę. To, nad czym jeszcze musimy popracować, to także kwestia białych plam, jeśli chodzi o zasięg telefonii komórkowej i szerokopasmowego internetu. Chcemy, by ta dekada była tym czasem, kiedy to nadrobimy, aby Polska miała pokrycie siecią sięgające 98-99 proc.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także