Konferencja PiS. Saryusz-Wolski: To jest ten diabelski plan

Konferencja PiS. Saryusz-Wolski: To jest ten diabelski plan

Dodano: 
Europoseł PiS Jacek Saryusz Wols
Europoseł PiS Jacek Saryusz Wols Źródło:PAP / Rafał Guz
PiS organizuje w sobotę konferencję pt. "Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej". Jako pierwszy przemawiał Jacek Saryusz-Wolski.

Konferencja odbywa się w Warszawie. Podczas ośmiu paneli zaplanowano dyskusję nt. zmian traktatów UE i tego, jak wpłyną one m.in. na biznes, wolność słowa oraz tożsamość. Powiem, jaki jest ten diabelny plan. Byłem sprawozdawcą, a potem kontrsprawozdawcą raportu, diabelskiego planu, który wyszedł z PE, a dzisiaj jest w rękach Rady Europejskiej, o którym nie chcą dziś mówić, przestraszeni ludzie z lewicy, z centrum, liberałowie. Boją się, że ludzie tego nie zaakceptują, dlatego zamierzają wyjąć to po wyborach z szuflady i wtedy zrobić swoje – powiedział występujący jako pierwszy europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.

twitter

– W tych wyborach musimy mówić głośno, jak wielkie jest to zagrożenie dla polskiej państwowości. Najważniejsze, nie licząc wojennego zagrożenia. Zmiana ustroju, chodzi o podział UE, która sama w sobie jest dobrym pomysłem, ale jest w tej chwili kradziona. My nie chcemy pozwolić na kradzież nam Unii. Otóż ten plan to podział UE na rządzących i rządzonych; na centrum i peryferia; na feudalny podział hegemon-wasale. Ma być superpaństwo, ale ono nie będzie super. To będzie oberpaństwo. hegemoniczne, oligarchiczne, niedemokratyczne – alarmował polityk.

"Pan i reszta"

Saryusz-Wolski stwierdził, że jeśli "ta batalia zostanie przegrana", "to będzie trzeba śpiewać w kościołach 'ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie'". – Ten plan to centralizacja UE, nie federalizacja. Nie równi z równymi, wolni z wolnymi, tylko pan i reszta. Zagrożenie naszej suwerenności, wręcz niepodległości. To nie ta Unia, do której wchodziliśmy w 2004 roku, ta którą widzimy 20 lat później. To, co się wydarzyło, nazywam "uprowadzeniem Europy" – ostrzegał europoseł.

Przekonywał, że zwolennicy zmian traktatów chcą przejąć kompetencje państw członkowskich. – Unikają debaty, boją się. Robią to na trzy sposoby. Chcą zmienić traktaty po to, aby zalegalizować gwałcenie traktatów, czyli to, co robią dziś. Po drugie chcą kontynuować nadal tzw. pełzające zawłaszczanie kompetencji państw członkowskich – sądy, edukacja. Chcą zaciągać wspólny dług, robić unijne podatki, zmusić wszystkich do obowiązkowego euro. (...) To zmiana ustroju Unii. Pozbawienie kontroli nad własnym losem krajów członkowskich – powiedział Jacek Saryusz-Wolski podczas konferencji Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj też:
Zmiany na listach PiS do PE. "Awantura na naradzie", "prezes dostał sondaż"
Czytaj też:
PiS wybrało sztab wyborczy. "To oni będą odpowiadać za główny przekaz"

Źródło: X / PiS
Czytaj także