Sterczewski o filmie Holland: To wielkie kino porusza do szpiku kości

Sterczewski o filmie Holland: To wielkie kino porusza do szpiku kości

Dodano: 
Poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski
Poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Franciszek Sterczewski stwierdził, że nowy film Agnieszki Holland to wielkie kino. Dodał, że seans poruszył go "do szpiku kości".

W środę w warszawskim kinie miała miejsce premiera filmu "Zielona Granica", którego reżyserem jest Agnieszka Holland. W wydarzeniu uczestniczył między innymi Franciszek Sterczewski. Po zakończonej uroczystości podzielił się przemyśleniami ze swoimi obserwatorami na Instagramie. "Film swoim realizmem i pełnią obrazu porusza do szpiku kości" – brzmiały pierwsze słowa recenzji posła Koalicji Obywatelskiej.

W ocenie Sterczewskiego Zielona Granica ukazuje perspektywę zarówno uchodźców, jak i mieszkańców Podlasia oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej. "Piekło, które rozgrywa się na polsko-białoruskim pograniczu, powoduje cierpienie u wszystkich, którzy są w nie wplątani, niezależnie czy są ofiarami, czy oprawcami" – napisał w poście.

instagram

Poseł KO "oprawcami" nazywa funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy wielokrotnie narażali własne życie i zdrowie, by pomóc cudzoziemcom na granicy polsko-białoruskiej.

"To wielkie kino"

Franciszek Sterczewski we wpisie zachęcał swoich obserwatorów do uczestnictwa w seansie filmu Agnieszki Holland. "To jest wielkie kino. Chciałbym wyrazić bezgraniczną wdzięczność dla Agnieszki Holland i wszystkich biorących udział przy powstaniu tego filmu" – napisał na Instagramie.

Odniósł się również do reakcji polskiego rządu, którą nazwał "propagandą". "To co mówi rządowa propaganda jest żałosne i zwyczajnie śmieszne. Ten pusty hejt i nieudana próba krytyki to dowód na bezsilność tej upadłej moralnie władzy. Pozostało im już tylko pluć na widownię" – uzupełnił poseł KO.

Sterczewski na granicy polsko-białoruskiej

Poseł na Sejm RP Franciszek Sterczewski zasłynął między innymi z działań, które podejmował na granicy polsko-białoruskiej, kiedy w 2021 roku rozpoczął się tam kryzys migracyjny.

Przedstawiciel opozycji próbował wówczas biegiem przebić się przez kordon funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz policji. Poseł KO starał się dotrzeć w ten sposób do koczujących po stronie białoruskiej imigrantów, którzy wypychani byli na terytorium Polski przez białoruskie służby.

Czytaj też:
Film Agnieszki Holland. Zaskakująca decyzja MSWiA
Czytaj też:
Straż Graniczna: Funkcjonariusze uratowali prawie 80 cudzoziemców, w tym kobiety i dzieci

Źródło: Instagram
Czytaj także