Terlikowski: W pewnym sensie jestem katocelebrytą. Semka: Smutne to wszystko

Terlikowski: W pewnym sensie jestem katocelebrytą. Semka: Smutne to wszystko

Dodano: 
Dziennikarz i publicysta Tomasz Terlikowski
Dziennikarz i publicysta Tomasz Terlikowski Źródło:PAP / Piotr Nowak
Tomasz Terlikowski udzielił okładkowego wywiadu miesięcznikowi "Press". Dziennikarz pozuje do niego w przebraniu przypominającym katolickiego biskupa. "Przebieranie się za biskupa ma być jakimś odświeżającym dowcipem? Smutne to wszystko" – ocenia Piotr Semka, publicysta "Do Rzeczy".

Magazyn "Press" to liberalny miesięcznik, który opisuje świat mediów. W listopadowym numerze na okładce znalazł się publicysta Tomasz Terlikowski. Redakcja zatytułowała wywiad "Parcie na szkło". Dziennikarz pozuje do niego w przebraniu przypominającym katolickiego biskupa.

Fragmenty wywiadu zamieścił w swoich mediach społecznościowych sam Terlikowski. Dziennikarka Weronika Mirowska w jednym z pytań przytoczyła fragment laudacji o Terlikowskim, która została wygłoszona podczas Medalu Wolności Słowa. „Rewiduje własne poglądy na społeczność LGBT+ i walkę kobiet o swoje prawa. Rozlicza się z wykluczającym językiem Kościoła i politycznym uwikłaniem biskupów”. – Ale przez lata był Pan po drugiej stronie. Szaweł zamienił się w Pawła? – zapytała.

Terlikowski: Jestem katocelebrytą

Terlikowski ocenił, że "niektórzy powiedzieliby raczej, że apostoł stał się Judaszem". – Zawsze miałem konserwatywny wizerunek publiczny, ale warto pamiętać, że to mój tekst z „Rzeczpospolitej” dotyczący arcybiskupa Stanisława Wielgusa był jednym z powodów jego rezygnacji z funkcji metropolity warszawskiego, i moje były też niektóre z pierwszych tekstów dotyczących rozliczenia z pedofilią – tłumaczy. – Niewątpliwie, jeśli coś się zmieniło, to poza pewną częścią moich poglądów, zmieniła się też moja ocena tego, co zrobił PiS. A dochodził do władzy z obietnicą, że spowolni procesy laicyzacyjne, wzmocni pozycję Kościoła, przyczyni się do realnych zmian edukacyjnych. Widzimy jednak, że efekty działań tej partii są dokładnie odwrotne od zamierzonych. Laicyzacja przyspieszyła, a jeśli kiedyś będą za to dawać ordery, to kurator Barbara Nowak i minister Przemysław Czarnek z pewnością zasłużyli na taki z podwójną wstęgą – dodaje.

Dziennikarz został też zapytany o to, czy ma grubą skórę. – Kiedy jest się osobą publiczną, trzeba albo przestać czytać komentarze pod tekstami, albo pogodzić się z tym, że dla niektórych ludzi zawsze będzie się tym niedobrym. Pani pytanie o moją zmianę jest ciekawe, bo z jednej strony oczywiście moje poglądy się częściowo zmieniły, ale nie byłyby tak widoczne, gdyby nie PiS, który z partii centroprawicowej skupionej głównie wokół kwestii bezpieczeństwa, godności, zmiany prawa, przekształciło się - nie bez wpływu Zbigniewa Ziobry - w partię rygorystycznie katolicko-konserwatywną. To wpływa na ocenę moich obecnych wypowiedzi – mówi.

W innym pytaniu Terlikowski został zapytany o słowa Karoliny Korwin-Piotrowskiej, która powiedziała kiedyś o nim tak: „Żeby głosić tak skrajne poglądy jak Tomasz Terlikowski i nie wypaść z głównych mediów, trzeba mieć spore umiejętności. On jest celebrytą jak Doda. I widać, że lubi ten sport”. Co na to Terlikowski?

– Cóż mogę powiedzieć. Tak, w pewnym sensie jestem katocelebrytą. A czy lubię ten sport? Jak bym nie lubił, to bym wrócił do nauki (...) Jestem sobą. Polskim katolikiem, otwartym na świat, który wykonuje zawód, który uwielbia, który dzięki żonie i dzieciom ma naprawdę cudowne życie – deklaruje.

facebook

Semka: Smutne to wszystko

Wywiad Terlikowskiego oraz sesja fotograficzna spotkała się z licznymi komentarzami w mediach społecznościowych. "Sesja zdjęciowa Tomasza Terlikowskiego dla Press -jak wynika z wpisów TT przeprowadzona za zgodą i akceptacją jej bohatera. Przebieranie się za biskupa ma być jakimś odświeżającym dowcipem? Smutne to wszystko" – napisał na X publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka.

"Tomek jest doskonałą egzemplifikacją tezy, że kiedy patrzysz w otchłań to nie masz świadomości, że otchłań patrzy w ciebie" – ocenił Cezary Gmyz, dziennikarz "Do Rzeczy" i korespondent TVP w Niemczech.

Źródło: DoRzeczy.pl / Press, Facebook, X
Czytaj także