Po wyborach parlamentarnych w Konfederacji rozgorzał spór o to, czy obrana na kampanię strategia była właściwa. Elementem nieporozumień są w tym zakresie m.in. wyłapywane przez media kontrowersyjne wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego.
W wyborach do Sejmu w okręgu podwarszawskim Korwin-Mikke przegrał z Kariną Bosak, która dostała ponad dwa razy więcej głosów, a także z Jackiem Wilkiem. Tym samym lider polskiego ruchu wolnościowego znalazł się poza Sejmem.
Szef sztabu wyborczego Konfederacji Witold Tumanowicz zarzucił byłemu liderowi partii KORWiN (obecnie Nowa Nadzieja) "sabotaż kampanii". Korwin-Mikke został zawieszony w prawach członka partii oraz wyrzucony z Rady Liderów, czyli organu, który podejmuje wszystkie najważniejsze decyzje w ugrupowaniu.
Pod koniec października odbyła się Rada Krajowa Nowej Nadziei. Po zebraniu prezes formacji Sławomir Mentzen poinformował, że Janusz Korwin-Mikke nie będzie kandydował z list Konfederacji w następnych wyborach.
Korwin-Mikke utworzy nową partię?
"Dostaję zewsząd, w proporcji 3:1, wezwania, by założyć nową partię/walczyć o zasady w ramach Nowej Nadziei. Przez kilka dni badałem nastroje w NN, wczoraj byłem na spotkaniu z »Młodzieżą dla Wolności«, a obecnie rozglądam się, jakie poparcie byłoby poza partią. (...) Proszę więc o odpowiedź: kto byłby chętny wstąpić do mojej nowej partii (ze znanym wszystkim programem)?" – napisał w czwartek na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter) Janusz Korwin-Mikke.
"Nie, tu nie chodzi o kliknięcie ZA lub PRZECIW. To można zrobić bez żadnej odpowiedzialności. Ja pytam poważnie" – zaznaczył.
"Poniżej znajduje się prosta instrukcja – będąca zobowiązaniem do wstąpienia do nowej partii (pod warunkiem, że zostanie ona założona). Nakierowana jest na ludzi, którzy nie byli w żadnej partii politycznej – ale, oczywiście, mogą się też zgłaszać aktualni i byli członkowie NN, KNP, UPR i ew. innych partii politycznych. Od razu wyjaśniam: poparcie musiałoby być naprawdę masowe, by nowa partia wzięła udział w najbliższych wyborach samorządowych; zakładam na razie start w wyborach do PE i Sejmu (uwaga: mogą być przyśpieszone!)" – czytamy we wpisie Korwin-Mikkego.
twitterCzytaj też:
Trzęsienie ziemi w Konfederacji. Szykują się odejścia z partiiCzytaj też:
Korwin-Mikke zapowiada "stosowne decyzje". "Nie chodzi o sprawy towarzyskie"