Unia Europejska odłożyła o miesiąc, do 1 lutego 2024 r., podjęcie decyzji o przekazaniu 50 miliardów euro dla Ukrainy nie z powodu węgierskiego weta. Taką informację przekazał minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba w ukraińskich mediach.
– Formalizacja decyzji w sprawie 50 miliardów euro została przełożona na początek przyszłego roku, nie ze względu na weto Węgier, ale dlatego, że pozostałe 26 krajów europejskich daje Węgrom czas na wyrażenie zgody na akcesję. Ponieważ nie chcą mieć sytuacji, w której stale przyjmują rozwiązanie "minus jeden” – wyjaśnił Kuleba.
Jest przekonany, że Ukraina i tak otrzyma pieniądze od Unii Europejskiej.
– Albo zrobi to wspólnie 27 państw, wszyscy członkowie UE, w tym Węgry, które dostały miesiąc na przeprowadzenie dodatkowych negocjacji. Albo te pieniądze zostaną rozdzielone przez 26 krajów Unii Europejskiej bez Węgier. To wszystko (...) Tu chodzi o ich wewnętrzną jedność, a oni mimo wszystko starają się ją zachować. Ale jeśli to się nie uda, pieniądze i tak zostaną rozdysponowane – zapewnia Kuleba.
Unijne środki dla Ukrainy
Szef Rady Europejskiej Charles Michel po zakończeniu unijnego szczytu powiedział, że premier Węgier Viktor Orban nie pozwolił UE na podjęcie decyzji w sprawie 50 miliard euro programu pomocowego dla Ukrainy na lata 2024-2027. Sam Orban zapowiedział wcześniej weto w mediach społecznościowych.
Jednocześnie unijni przywódcy zgodzili się kolejny szczyt, który odbędzie się 1 lutego 2024 roku, na którym będą głosować nad kwestią pomocy finansowej dla Ukrainy.
Ukraińskiej Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało po zakończeniu szczytu w Brukseli oświadczenie, w którym podkreślono, że 26 państw członkowskich Unii Europejskiej podjęło decyzję w sprawie utworzenia Instrumentu finansowego na rzecz Ukrainy.
Czytaj też:
Orban skomentował zmiany w mediach publicznych w PolsceCzytaj też:
Macron: Orban obiecał mi to osobiścieCzytaj też:
Węgry blokują pieniądze dla Ukrainy. Jest odpowiedź z Kijowa