Podczas noworocznego orędzia prezydent Andrzej Duda zapewnił, że pomimo wszystkich różnic dzielących go od obozu władzy, jest gotów współpracować na rzecz bezpieczeństwa Polski.
– Jako zwierzchnik Sił Zbrojnych jestem zawsze gotowy do współpracy z rządem w tematach dotyczących wzmacniania naszego bezpieczeństwa – stwierdził.
Pakt Duda – Tusk
Jak twierdzi Wirtualna Polska, słowa te nie były jedynie pustą deklaracją. Według informatorów portalu, prezydent i premier zawarli nieformalny pakt dotyczący bezpieczeństwa i obronności Polski. Pomimo wielu różnic i sporów (m.in. o sposób przejęcia mediów publicznych czy sądownictwo), które już uwidoczniły się pomiędzy "dużym" i "małym" pałacem, w tej kwestii obaj politycy mają mówić jednym głosem.
WP przytacza wypowiedź osoby z otoczenia Andrzeja Dudy, która stwierdza, że obaj politycy mogą się "ostro spierać o TVP i inne kwestie, ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo to prezydent i premier mają być jak jedna pięść i taka wiadomość musi płynąć do Rosji".
– Bezpieczeństwo Polski jest najważniejsze, dlatego w kluczowych sprawach oczywiście chcemy współpracować – stwierdził z kolei jeden z członków rządu.
Rozmówcy dziennikarzy twierdzą, że w ostatnim czasie prezydent i premier rozmawiali częściej, niż wynikałoby to z oficjalnych informacji przekazywanych przez służby prasowe obu urzędników. Tematem rozmów był niedawny szczyt w Brukseli (14-15 grudnia) oraz kwestie związane z obronnością.
Pierwszym testem na sprawność "paktu" był incydent z rosyjską rakietą, która naruszyła polską przestrzeń powietrzną. Prezydent Duda rozmawiał zarówno z premierem, jak i szefem MON, a także ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Współpraca prezydenta z rządem ma nie podobać się kierownictwu Prawa i Sprawiedliwości, które liczy na wsparcie Dudy w konfrontacji z rządem Tuska.
Czytaj też:
Tusk o doniesieniach mediów: Pożałowaliby tego bardziej niż 15 października. Odradzam panu prezydentowiCzytaj też:
Tusk do Kaczyńskiego: To się skończyło Jarosławie i nigdy nie wróci