Prezydent Zełenski poinformował, że rozmawiali o dalszej kompleksowej pomocy dla Ukrainy. – Poinformowałem senatora Grahama o sytuacji na linii frontu i priorytetowych potrzebach naszej armii. Bardzo ważne jest, aby nasi partnerzy w dalszym ciągu zapewniali pomoc wojskową i techniczną, taką jak systemy obrony powietrznej i rakiety – powiedział Zełenski.
Dodał też, że szczególną uwagę zwrócili na integrację euroatlantycką Ukrainy, zwiększenie presji sankcyjnej na Rosję oraz wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów dla pilnych potrzeb Kijowa.
– Walka Ukrainy o niepodległość i integralność terytorialną trwa. Stałe wsparcie Ukrainy ze strony partnerów międzynarodowych, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, jest obecnie ważniejsze niż kiedykolwiek w realizacji planów zakończenia okupacji naszych terytoriów i ochrony naszego narodu. Demokracja i wolność muszą zwyciężyć – teraz i zawsze" – podsumował Wołodymyr Zełenski.
Zmiana podejścia w USA?
Wcześniej spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson faktycznie zgodził się na odblokowanie decyzji o udzieleniu pomocy Ukrainie, ale z istotnymi zmianami – powinna to być ustawa Izby Reprezentantów i mieć formę pożyczki lub leasingu. Johnson powiedział także, że pomoc dla Ukrainy i Izraela nadal będzie podzielona na osobne ustawy. Każda nowa ustawa będzie musiała uzyskać wystarczającą liczbę głosów zarówno w Izbie Reprezentantów, jak i w Senacie.
W zeszłym tygodniu, po raz pierwszy od grudnia 2023 roku, Stany Zjednoczone ogłosiły nowy pakiet pomocowy dla Ukrainy o wartości 300 mln dolarów. Wyjaśniono, że środki te są efektem nieprzewidzianych oszczędności w kontraktach z poprzednich pakietów pomocowych.
Z kolei w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych krajów UE podjęli ostatecznie decyzję ws. uruchomienia 5 mln euro na pomoc militarną dla Kijowa.
Czytaj też:
"Właśnie do tego musimy doprowadzić". Zełenski komentuje wybory w RosjiCzytaj też:
Wspólna inicjatywa Polski i Niemiec. "To jest jedna z najważniejszych koalicji"