Wszystko zaczęło się od piątkowego wystąpienia Patryka Jakiego w Pabianicach. Tam eurodeputowany Suwerennej Polski w mocnych słowach ocenił decyzje podejmowane za rządów Zjednoczonej Prawicy przez ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudę. Zarzuty dotyczyły m.in. uległości wobec Brukseli w takich sprawach, jak choćby Zielony Ład, ale także decyzji prezydenta ws. ustawy o TVN. – Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał, ktoś za to wszystko odpowiada. To nie jest tak, że u nas nie ma ludzi odpowiedzialnych – podkreślał.
Wystąpienie Jakiego wywołało prawdziwą burzę i doprowadziło do ostrej wymiany ciosów między politykami PiS i Suwerennej Polski. Europoseł jednak nie odpuścił i do listy zarzutów dołączył kolejne: zablokowanie reformy sądownictwa i "odpuszczenie kaście", która "była już spakowana".
Dworczyk odpowiada na krytykę Jakiego. "Mamy dość"
We wtorek głos w sprawie zabrał na antenie RMF FM Michał Dworczyk. Poseł Prawa i Sprawiedliwości zarzucił Jakiemu szkodzenie obozowi Zjednoczonej Prawicy.
– Przykro słuchać na finale kampanii samorządowej tego rodzaju wypowiedzi. One świadczą wyłącznie o tym, że Patryk Jaki szuka indywidualnej popularności politycznej. Nie myśli o wspólnym wyniku Zjednoczonej Prawicy – stwierdził Dworczyk.
Parlamentarzysta powiedział, że politycy Suwerennej Polski trafili do Sejmu, Senatu, a teraz trafią do samorządów z list Prawa i Sprawiedliwości. Jak podkreślił, politycy PiS bardzo długo nie reagowali na "publiczne zaczepki" ze strony koalicjantów. – Dzisiaj część parlamentarzystów – w tym ja – ma tego dosyć. Uważam, że to jest nieuczciwe – przyznał były szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Dworczyk zapytał, co Suwerenna Polska robi jeszcze w Zjednoczonej Prawicy skoro tak bardzo negatywnie oceniają to, co się dzieje w PiS i krytykują kierownictwo partii. – Dzisiaj to rodzaj układu pasożytniczego – ocenił.
Co ze startem Jakiego z list PiS-u?
W rozmowie pojawiło się pewne ostrzeżenie wobec Patryka Jakiego dotyczące jego startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list PiS. Dworczyk został zapytany, czy w tej sytuacji rzeczywiście powinno do tego dojść.
Poseł stwierdził tu, że Jaki będzie mógł kandydować, jeśli "będzie lojalny wobec Zjednoczonej Prawicy i będzie akceptował linię PiS". – W przeciwnym razie uważam, że nie powinien – oświadczył.
To nie jedyny wtorkowy występ medialny polityków PiS uderzający w Suwerenną Polskę. W podobnym tonie wypowiedział się na antenie Polsat News były rzecznik rządu Piotr Müller. Na fakt ten zwrócił uwagę Patryk Jaki, który zdążył już odpowiedzieć kolegom ze Zjednoczonej Prawicy.
Czytaj też:
"Nie mierz swoją miarą". Buda w ogniu krytyki po wpisie o JakimCzytaj też:
Spięcie między politykami Zjednoczonej Prawicy. "Ta sprawa została zawalona"Czytaj też:
"Chcę, żeby świat usłyszał o waszej hipokryzji". Jaki mocno uderza w Tuska na forum PE