Czterdziestolatek po półwieczu

Czterdziestolatek po półwieczu

Dodano: 
Kadr z serialu "Czterdziestolatek"
Kadr z serialu "Czterdziestolatek" Źródło:YouTube
Z Rafałem Dajborem, aktorem, dziennikarzem i pisarzem rozmawia Tomasz Zbigniew Zapert.

TOMASZ ZBIGNIEW ZAPERT: Opus vitae Jerzego Gruzy nigdy by nie powstało, gdyby władza ludowa nie zablokowała mu dwóch wcześniejszych filmów oraz gdyby doszła do skutku planowana przez niego realizacja telewizyjnej biografii Poli Negri?

RAFAŁ DAJBOR: Nie odpowiemy na to pytanie, bo – jak wiadomo – alternatywna wersja historii to wyłącznie ćwiczenie myślowe. Z pewnością jednak twórca potrzebował sukcesu po tym, jak jego dwa obrazy (kinowa „Przeprowadzka” i telewizyjne „Przyjęcie na dziesięć osób plus trzy”) leżały na półkach, a projekt serialu o Poli Negri, planowany z Wiesławą Czapińską, nie wypalił.

Miał prawo wierzyć, że kolejna współpraca z Krzysztofem Teodorem Toeplitzem okaże się takim sukcesem i… się nie pomylił. Widzowie od razu polubili Karwowskich, a w ciągu lat upływających od produkcji serialu ta miłość nie wygasła, czego dowodem są nieustające powtórki, a także to, że niedawno Karwowski trafił również na scenę – musical na podstawie opowieści o inżynierze zrealizowała w teatrze Rampa Joanna Drozda.

Wywiad został opublikowany w 13/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Rozmawiał: Tomasz Zbigniew Zapert
Czytaj także