Fogiel: Polska musi domagać się ukarania winnych i rekompensaty dla rodziny zmarłego
  • Mateusz KosińskiAutor:Mateusz Kosiński

Fogiel: Polska musi domagać się ukarania winnych i rekompensaty dla rodziny zmarłego

Dodano: 
Radosław Fogiel (PiS)
Radosław Fogiel (PiS) Źródło:PAP / Tomasz Gzell
- Polska musi domagać się pełnej przejrzystości i wzięcia odpowiedzialności za to, co się stało przez Izrael – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

DoRzeczy.pl: Czy rząd Donalda Tuska radzi sobie z relacjami z Izraelem?

Radosław Fogiel: Myślę, że wystarczy obserwować reakcje Polaków, by widzieć, jakie są ich oczekiwania, a także, że oceniają działania rządu i MSZ jako co najmniej niewystarczające. Mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której nie został nawet wezwany do MSZ ambasador Izraela, a minister Sikorski jedynie poprosił go o wyjaśnienia. Nie wiemy, czy zostały one wysłane. Być może MSZ obawiał się, że spotka ich taki sam afront, jak w przypadku ambasadora Rosji, który po prostu zignorował wezwanie do MSZ-u i stwierdził, że notę to można mu wysłać kurierem.

Mieliśmy też do czynienia z bardzo niewystarczającą reakcją premiera Tuska, praktycznie dobę czekał by zabrać głos w sprawie Polaka, który został zabity w Strefie Gazy i nie stwierdził tego, co wiedzą już dzisiaj wszyscy. Śmierć Polaka i sześciu innych pracowników organizacji humanitarnej była efektem ostrzału sił zbrojnych Izraela. To fakt. Chowanie się za słowami typu „tragedia, która się wydarzyła”, „to, co się stało”, bo takiego języka używał rzecznik MSZ-u, który za wszelką cenę nie chciał nazwać śmierci Polaka „śmiercią Polaka”, tylko stosował takie omówienia, to nie jest właściwe postawienie sprawy. Tutaj Polska musi domagać się pełnej przejrzystości, wzięcia odpowiedzialności za to, co się stało przez Izrael oraz karania winnych i rekompensaty dla rodziny naszego zmarłego rodaka.

PO przez lata krytykowała rząd PiS-u w stosunku, co do relacji z Izraelem. Dziś sama sobie z tym nie radzi?

Problem polega na tym, że jedyne, z czym sobie radzi PO, to krytykowanie. Kiedy dochodzi do władzy, to sami widzimy efekty i to na różnych polach. Jeśli chodzi o relacje polsko-izraelskie, to rząd PiS-u, jako jedyny po 1989 r. twardo postawił, chociażby sprawę wycieczek izraelskiej młodzieży i tego, że niepotrzebnie, prowokacyjnie towarzyszy im uzbrojona ochrona. Doprowadziliśmy do sytuacji, że zostało to zmienione, mamy nową umowę z Izraelem dotyczącą tej bolesnej i kontrowersyjnej sprawy. To właśnie do tego doprowadził rząd Prawa i Sprawiedliwości. Różnicę widać jak na dłoni.

Czytaj też:
Mularczyk: Żydzi traktują Polskę jako kraj, który jest im coś winny
Czytaj też:
Radny PiS: Gdzie są krzyże z Kopca Powstania Warszawskiego?

Źródło: DoRzeczy
Czytaj także