Katyń – niespełniona obietnica, stracona szansa

Katyń – niespełniona obietnica, stracona szansa

Dodano: 
Andrzej Duda, prezydent
Andrzej Duda, prezydent Źródło:KPRP / Jakub Szymczuk
Piotr Woyciechowski | Dzisiaj wspominamy 14. rocznicę katastrofy smoleńskiej, zaś już za trzy dni będziemy obchodzić coroczny Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Obie narodowe tragedie w oczywisty sposób są ze sobą połączone datą 10 kwietnia 2010 roku.

Kwiecień w polskiej tradycji zawsze był miesiącem pamięci o tej nieosądzonej, nieukaranej i niezadośćuczynionej zbrodni sowieckiej. „Wyjątkowa i jedyna taka w naszych dziejach. Nie do końca przez nas rozpoznawana, przepracowana i »doceniania« – tak o Zbrodni Katyńskiej pisał prof. Sławomir Cenckiewicz książce "Historia".

Warto przy tej okazji wrócić do pewnych, zapomnianych chyba, zobowiązań jakie obecna głowa państwa polskiego na siebie dobrowolnie nałożyła.

Otóż, prawie dwa lata temu tj. 10 maja 2022 roku, prezydent RP dr Andrzej Duda wygłosił orędzie skierowane do polskiego społeczeństwa. W orędziu tym prezydent skupił się na dwóch sprawach: rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz, ku mojemu zadowoleniu i zaskoczeniu na sprawie Zbrodni Katyńskiej.

O ile odniesienie się do trwającej wówczas od ponad dwóch miesięcy pełnoskalowej wojny na terenie Ukrainy było rzeczą naturalną, to już poruszanie przy tej okazji kwestii Zbrodni Katyńskiej przez pana prezydenta było dla wielu komentatorów mniej zrozumiałe.

W szczególności, że miesiąc wcześniej podkomisja smoleńska kierowana przez Antoniego Macierewicza opublikowała swój końcowy raport, w którym wskazała na dwa wybuchy jako przyczynę katastrofy rządowego samolotu, na pokładzie którego zginęła elita państwa polskiego, a w telewizji publicznej wyemitowano głośny i skandalizujący dokument filmowy autorstwa red. Ewy Stankiewicz „Stan zagrożenia”.

Prezydent podczas rzeczonego orędzie w ogóle do poczynionych przez podkomisję smoleńską ustaleń się nie odniósł i żadnych roszczeń z tym związanych wobec Federacji Rosyjskiej nie sformułował. Choć wydawało się to w sytuacji wybuchu wojny napastniczej naturalne.

Nie mniej, to co publicznie ogłosił prezydent Andrzej Duda i do czego się zobowiązał w stosunku do osądzenia Zbrodni Katyńskiej uznać należy za więcej niż doniosłe.

Po pierwsze, podczas wygłoszonego orędzia prezydent RP zapowiedział złożenie „w najbliższym czasie” wniosków w celu osądzenia Zbrodni Katyńskiej przed międzynarodowymi trybunałami. „Ta zbrodnia musi zostać ostatecznie osądzona, a sprawcy nazwani” – podkreślił w emocjonalnym wystąpieniu prezydent Duda.

Po drugie, zobowiązał się także do podjęcie aktywnych kroków dyplomatycznych, "by świat nie zapomniał o Zbrodni Katyńskiej i konsekwentnie potępiał jej sprawców".

Przyznacie Państwo, że nigdy wcześniej głowa państwa polskiego takich jednoznacznych przyrzeczeń publicznie nie składała. Dobrze jest w tym miejscu osobiście zapoznać się z wypowiedzią pana prezydenta, której fragmenty publikujemy. Całość orędzia dostępna jest na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta RP.

Fragment orędzia prezydenta Andrzeja Dudy z 12 maja 2022 r.

Dwa lata, to wystarczający okres czasu dla podsumowania działań pana prezydenta, do których się zobowiązał.

Zwróciliśmy się więc do biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP z kilkoma pytaniami. Zapytaliśmy między innymi, czy wniosek, o którym prezydent Andrzej Duda mówił w sprawie osądzenia Zbrodni Katyńskiej został już złożony? Jeśli tak, to do jakiego międzynarodowego trybunału i jaki jest obecny status wniosku? Jeśli nie, na jakim etapie jest przygotowywany wniosek i kto z urzędników Kancelarii merytorycznie zajmuje się sprawą? Kiedy wniosek zostanie złożony i do jakiego trybunału?

Poprosiliśmy także o wyszczególnienie aktywności dyplomatycznej pana prezydenta i/lub jego współpracowników dla osiągnięcia celu, o którym pan prezydent wspomniał podczas swego orędzia.

Odpowiedź nadeszła dopiero po upływie dwóch miesięcy. I to nie bez kłopotów. Nie obyło się bez ponagleń i interwencji. Gdy zapoznaliśmy się z treścią odpowiedzi, jasnym stało się dla nas, skąd zwłoka w uzyskaniu żądanych informacji.

Okazuje się, że żaden wniosek o pociągnięcie Federacji Rosyjskiej do odpowiedzialności za Zbrodnię Katyńską do jakiekolwiek międzynarodowego trybunału nie został złożony. Nawet projektu takiego wniosku w kancelarii nie sporządzono. Dalej, kancelaria nie ujawniła nam nazwisk urzędników, którym miano powierzyć przygotowanie pozwu sądowego lub sporządzenie analiz prawnych z tym związanych.

Co więcej, Kancelaria Prezydenta zasłaniając się obowiązującymi (i nie zmienionymi przecież od dekad) przepisami prawa, przerzuciła ciężar odpowiedzialności za dochodzenie sprawiedliwości za popełnioną zbrodnię ludobójstwa jaką była „Zbrodnia Katyńska” przed międzynarodowymi trybunałami na obecnego ministra Spraw Zagranicznych, wskazując jednocześnie na konieczność podjęcia przez Pana Prezydenta „zgodnie z wymogami Konstytucji współpracy w przedmiotowej sprawie z Radą Ministrów, w szczególności MSZ”.

Reseciarze: premier Donald Tusk i minister Radosław Sikorski jako awangarda w dochodzeniu odpowiedzialności Federacji Rosyjskiej za Zbrodnię Katyńską. Paradne!

O jakiejś specjalnej aktywności dyplomatycznej nie ma sensu wspominać, na co jednoznacznie wskazuje treść zamieszczonej poniżej odpowiedzi biura prasowego.

Odpowiedź KPRP

(całość odpowiedzi biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP na zadane pytania prasowe redakcji „Do Rzeczy”)

W przywołanej na wstępie książce „Historia” Sławomira Cenckiewicza, autor poddaje druzgocącej ocenie politykę rządu premiera Donalda Tuska i ministra Radosława Sikorskiego wobec Zbrodni Katyńskiej w ramach relacji z Federacją Rosyjską – „To, że Katyń stał się częścią resetowych dyskusji polsko-rosyjskich w latach 2008-2014, w ramach których już na samym początku większość sejmowa dokonała nowej klasyfikacji prawnej tej zbrodni (charakter ludobójczy zamieniono na zbrodnię wojenną), jest nie tylko skandalem, ale i zdradą!”,

I dalej autor wskazuje – „Rosjanom w tych resetowych umizgach z ekipą Tuska tak bardzo zależało na prawnym zdegradowaniu tej zbrodni, rozpoznaniu śledztwa prowadzonego przez IPN i otrzymaniu gwarancji, że polski rząd ani prezydent (po śmierci Lecha Kaczyńskiego) nie skierują tej sprawy do międzynarodowego trybunału, a sprawa pozostanie jedynie kwestią indywidualnych skarg rodzin katyńskich do ETPCz”.

Dla byłego Przewodniczącego Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP – „reset” to nie była tylko polityka uległości wobec Rosji. To nie była także tylko polityka głupoty – „to była polityka zdrady polskich interesów!”. Trudno się z tym nie zgodzić. Z kolei Prezydent Duda, może nie w tak ostrych słowach ale podobnie wartościował realizowany przez rząd Tuska „reset” w relacjach polsko-rosyjskich.

Paradoksalnie, prezydent Andrzej Duda, świadomie czy nie, za sprawą swojej bezczynności (pomimo czy też wbrew poczynionym dwa lata temu deklaracjom) stanął na straży gwarancji, o których pisał w swoich rozważaniach Sławomir Cenckiewicz. I znowu Rosjanie triumfują! Smutne ale takie są skutki zaprzepaszczonej szansy historycznej.

Przez wzgląd na intelektualną uczciwość trzeba stwierdzić, że w tej sprawie tj. braku skutecznego doprowadzenia Federacji Rosyjskiej przed oblicze międzynarodowego trybunału, który ostatecznie osądziłby Zbrodnię Katyńską zawiodły wszystkie rządy Zjednoczonej Prawicy – rząd premier Beaty Szydło, jak i rząd premiera Mateusza Morawieckiego, a także wszyscy (podkreślam wszyscy) ministrowie Spraw Zagranicznych, od Witolda Waszczykowskiego, po prof. Zbigniewa Raua.

Zmarnowany czas, stracona koniunktura polityczna.

Prezydent Andrzej Duda często odwołuje się do osoby śp. Lecha Kaczyńskiego oraz jego polityki historycznej, w której Zbrodnia Katyńska zajmowała szczególne miejsce. Uznaję się za Jego ucznia i nazywa swoim Mistrzem. Głęboko wierzę, że tak jest. Bądź co bądź, Andrzej Duda to mój Prezydent. Dlatego życzyłbym sobie aby w ostatnim roku urzędowania zrobił wszystko, co w tych arcy-trudnych warunkach politycznych jest możliwe aby spełnić złożone publicznie dwa lata temu zobowiązania.

Piotr Woyciechowski (platforma X: @PiotrW1966) – specjalizuje się w historii służb specjalnych PRL. Pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Likwidacyjnej WSI oraz członka Komisji Weryfikacyjnej ds. WSI. Jest wnukiem ppor. rez. Jerzego Wojciechowskiego b. więźnia obozu specjalnego NKWD w Starobielsku, zamordowanego w ramach Zbrodni Katyńskiej w Charkowie w 1940 roku. W niniejszej publikacji prezentuje wyłącznie prywatne opinie i stanowisko.

Czytaj też:
Przypominamy niewygłoszone przemówienie śp. Lecha Kaczyńskiego w Katyniu

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także