Asumptem do rozważań historyka jest kuriozalna sytuacja do jakiej doszło w Muzeum II Wojny Światowej. Zdecydowana reakcja części mediów i polityków sprawiła jednak, że w tej sprawie presja przyniosła efekt. 29 czerwca władze Muzeum II Wojny Światowej poinformowały w komunikacie, że do ekspozycji stałej zostaną ponownie włączeni o. Maksymilian Kolbe i rodzina Ulmów. Dyrekcja zapewnia, że rtm. Pileckiego nigdy nie usunięto.
Prof. Machcewicz: Polacy ratujący Żydów byli garstką odważnych
Sprawa była i nadal jest szeroko komentowana w środowiskach reprezentujących rozmaite poglądy polityczne i zapatrywania na historię. Jednak w najnowszym tekście Pawła Machcewicza pt. "Ojciec Kolbe i rodzina Ulmów jako «oręż historyczny»" natrafiamy na naprawdę niesamowite tezy. Autor twierdzi m.in., że instalacja dotycząca rodziny Ulmów fałszowała historię, "podawała nieprawdziwe informacje, mające wyolbrzymiać nasze bohaterstwo", czy, że Polacy "ratujący Żydów byli garstką odważnych".
Tekst stanowi polemikę z publikacją Michała Szułdrzyńskiego na temat skandalu z wycofaniem Ulmów i Kolbego w związku z wizytą w Polsce kanclerza Scholza. "Jestem zawiedziony stanowiskiem Donalda Tuska w sprawie ostatniej odsłony sporu wokół Muzeum II Wojny Światowej. Nie stanął on w obronie autonomii historii i kultury. Ale czy Michał Szułdrzyński ma rację, że premier w przeciwieństwie do historyków ma «społeczny słuch»?" – brzmi lead publikacji.
"Jako społeczeństwo musimy się zmierzyć z historią mordowania Żydów przez Polaków"
Fragment swojego tekstu opatrzył prof. Machcewicz śródtytułem: Jako społeczeństwo musimy się zmierzyć z historią mordowania Żydów przez Polaków. Pisze w nim m.in. o rzekomym fałszowaniu historii przez instalację dot. rodziny Ulmów.
Czytamy: "Istotą polityki historycznej PiS było właśnie wypieranie tej gorzkiej prawdy, a miało temu służyć między innymi szkalowanie i zastraszanie badaczy zajmujących się stosunkami polsko-żydowskimi. Swoją drogą nie wiem, dlaczego Szułdrzyński zakłada, że przyjmuję za Janem Grabowskim liczbę 200 tys. Żydów zabitych przez Polaków w czasie wojny. Uważam ją za przesadzoną, a przynajmniej niemożliwą do udowodnienia. Były to jednak zapewne dziesiątki tysięcy ofiar zamordowanych i wydanych Niemcom przez Polaków, co i tak jest przerażającym faktem, z którym jako społeczeństwo musimy się zmierzyć".
Czytaj też:
Lisicki: Kolbego, Pileckiego i Ulmów łączy coś, czego demoliberalizm nienawidziCzytaj też:
W Muzeum II WŚ Pileckiego trzeba oglądać pod lupą. Nawrocki: Śmieszne i straszne