Bocheński: Jeśli Prawo i Sprawiedliwość tak zdecyduje, to jestem gotowy

Bocheński: Jeśli Prawo i Sprawiedliwość tak zdecyduje, to jestem gotowy

Dodano: 
Tobiasz Bocheński
Tobiasz Bocheński Źródło: PAP / Marcin Obara
Europoseł PiS Tobiasz Bocheński wyraża gotowość startu w wyborach prezydenckich jeśli Prawo i Sprawiedliwość zdecyduje się postawić na niego.

Bocheński został zapytany w Studiu PAP, czy wciąż jest gotowy kandydować na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Polityk oznajmił, że jeśli byłaby taka wola Prawa i Sprawiedliwości to jest gotowy.

Kogo wybierze PiS? Bocheński o ewentualnym starcie

Polityk podkreślił zarazem, że nie narzuca się w tej kwestii kierownictwu partii. – Nie jestem taką osobą, która wchodzi drzwiami do siedziby PiS-u na ulicy Nowogrodzkiej i mówi ‘ja (…) chcę, żądam’. Jestem wyrzucany drzwiami a wchodzę oknem. Tak nie jest. Nie za wszelką cenę. To jest najbardziej zaszczytny urząd w Polsce, więc staram się nie podchodzić do tego niefrasobliwie – zaznaczył.

Bocheński powiedział, że najważniejsze jest, by formacja osiągnęła zwycięstwo, niezależnie od tego, kto będzie kandydatem. – Niezależnie od wszystkiego obiecuje ciężko pracować na jego wygraną. – Jeśli okazałoby się że to ja, to jako polityk, człowiek, biorę na siebie tę odpowiedzialność i ciężko pracuję od rana do wieczora, żeby to się stało – stwierdził polityk.

Potencjalni kandydaci

Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się wiosną 2025 roku. Na razie jeśli chodzi o partie mające reprezentację w Sejmie, oficjalnie swojego kandydata przedstawiła jedynie Konfederacja.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że nazwisko kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie ogłoszone pod koniec roku. – Decyzję o kandydacie Koalicji Obywatelskiej – a może szerzej całej koalicji 15 października – powinniśmy ogłosić przed świętami Bożego Narodzenia. Wydaje mi się, że jest to optymalny termin. Nie ma co za wcześnie rozpoczynać kampanii – oznajmił szef rządu, sugerując, że najbardziej prawdopodobną opcją jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Na Lewicy mówi się, że partia tym razem postawi na kobietę. Padają m.in. nazwiska minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk i senator Magdaleny Biejat.

Prawdopodobnie wspólnego kandydata wystawi Trzecia Droga – Będzie wspólny kandydat PSL i Polski 2050 w wyborach prezydenckich. Wszystko wskazuje na to, że będzie to Szymon Hołownia – przekazał pod koniec lipca Władysław Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też:
Będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich? Bogucki: Ja wiem jedno
Czytaj też:
"Czuję się gotowy". Jasna deklaracja prezesa IPN

Źródło: PAP
Czytaj także