Jak poinformowali niedawno dwaj amerykańscy chirurdzy, dr Feroze Sidhwa i dr Mark Perlmutter, armia izraelska dokonuje tam "ludobójstwa narodu palestyńskiego". Warto dodać, że dr Perlemutter jest prezesem World Surgical Foundation i byłym prezesem sekcji Stanów Zjednoczonych w International College of Surgeons. W wywiadzie, udzielonym amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS, chirurg opowiedział o tym, czego doświadczył w Strefie Gazy: – 90 procent pacjentów przybywających na noszach to były dzieci – maluchy, nastolatkowie i niemowlęta. Rzadko dorośli. (…) Jedna trzecia nie żyła, jedna trzecia umierała przed nami, a jedna trzecia docierała na salę operacyjną. Widziałem więcej spalonych dzieci niż kiedykolwiek w życiu. Więcej poszarpanych ciał dzieci w ciągu zaledwie pierwszego tygodnia. Brakujące części ciała, zmiażdżone przez budynki lub wybuchy bomb.
W podobnym duchu utrzymane są światowe relacje z Libanu, do którego, po wielodniowym ostrzale, wkroczyły właśnie wojska Izraela.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.