Wybory prezydenckie odbędą się wiosną 2025 r. Koalicja Obywatelska ma ogłosić swojego kandydata na prezydenta na przełomie roku. Najprawdopodobniej będzie nim Rafał Trzaskowski. Startu nie wyklucza Szymon Hołownia. Prawo i Sprawiedliwość nadal poszukuje swojego kandydata. Z kolei Konfederacja postawiła na Sławomira Mentzena.
W rozmowie na antenie Polsatu News Rafał Trzaskowski, potwierdził, że kandydat KO zostanie przedstawiony już w grudniu.
– Myślę, że na początku grudnia będzie decyzja KO. Nie to nie jest uzależnione, my po prostu chcemy wystartować w odpowiednim momencie, chcemy mieć pewność, że jest pełne poparcie w KO – powiedział prezydent Warszawy. Zdaniem Trzaskowskiego, pół roku to odpowiedni okres czasu, aby przekonać do siebie wyborców.
– Kampania prezydencka nie może trwać za długo, ale też musi być tyle czasu, żeby ona się odbyła, żeby był czas na przekonywanie Polek i Polaków – powiedział.
Kto powalczy o prezydenturę?
W sondażu przeprowadzonym przez United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski Rafała Trzaskowskiego zestawiono z potencjalnymi kandydatami innych ugrupowań na prezydenta.
Respondenci odpowiadali na pytanie, kto byłby lepszym prezydentem. W zestawieniu z Mateuszem Morawieckim Trzaskowski zdobył aż 54,6 proc. głosów. Na byłego premiera wskazało 30,9 proc. ankietowanych, zaś 14,5 proc. biorących udział w badaniu nie potrafiło dokonać wyboru spośród tych dwóch polityków.
Rafał Trzaskowski wygrałby pojedynek również z Mariuszem Błaszczakiem. Wówczas mógłby liczyć na 53,2 proc. poparcia, zaś były szef MON na 27,4 proc. 19,4 proc. wskazało odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć".
Jak wyglądałby pojedynek prezydenta Warszawy z byłym szefem MEN? W takim zestawieniu Trzaskowski uzyskałby 54,1 proc. głosów, zaś Przemysław Czarnek 31,7 proc. 14,2 proc. ankietowanych nie potrafiło wskazać odpowiedzi.
Trzaskowski zwyciężyłby również z Tobiaszem Bocheńskim. W tym przypadku na prezydenta Warszawy swój głos oddałoby 49,2 proc. respondentów, a na jego rywala 24 proc. Aż 26,8 proc. zaznaczyło odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć".
Czytaj też:
"Pomysł budzi duże emocje w koalicji". Tusk chce wrócić do przepisów z czasów PiSCzytaj też:
"Do końca wierzyliśmy". Trzaskowski: Trudno pogodzić się z tą tragedią