Wymiana jeńców między Rosją a Ukrainą. Padło oskarżenie o sabotaż

Wymiana jeńców między Rosją a Ukrainą. Padło oskarżenie o sabotaż

Dodano: 
Maria Zacharowa, rzecznik MSZ Rosji
Maria Zacharowa, rzecznik MSZ Rosji Źródło: PAP/EPA / MAXIM SHIPENKOV
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Maria Zacharowa oskarżyła Ukrainę o to, że sabotuje wymianę jeńców wojennych.

Maria Zacharowa stwierdziła, że Ukraina odmawia przyjęcia wielu swoich obywateli z rosyjskiej niewoli. Według rzecznik MSZ Rosji, Moskwa zaproponowała przekazanie 935 jeńców wojennych, ale władze w Kijowie przyjęły tylko 279 osób. Strona ukraińska dotychczas nie odniosła się do tych oskarżeń.

– Rosja nigdy nie odmówiła dialogu na temat wymiany jeńców wojennych – przekonywała Zacharowa, cytowana przez agencję Reutera. – Przeciwne twierdzenia są po prostu kłamstwami wymyślonymi w celu zdyskredytowania Rosji – dodała. Przedstawicielka rosyjskiego MSZ oskarżyła Ukrainę o "sabotowanie" procesu wymiany jeńców wojennych. Zdaniem Zacharowej, Kijów "skupił się na wymianie bojowników z batalionów nacjonalistycznych".

Regularnie prowadzą wymianę jeńców

W połowie października Rosja i Ukraina przeprowadziły kolejną wymianę jeńców wojennych. Obie strony konfliktu uwolniły po 95 osób. Mediacje w tej sprawie podjęły Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Od początku wojny do kraju wróciło prawie 3,8 tys. Ukraińców. Władze w Kijowie alarmują, że na terytorium Rosji są nie tylko pojmani żołnierze, ale także tysiące dzieci, które zostały porwane i wywiezione w głąb Federacji Rosyjskiej. – Bez względu na to, jak trudne to jest, szukamy wszystkich, którzy mogą być w niewoli. Musimy sprowadzić wszystkich z powrotem – stwierdził podczas jednego z wystąpień prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Rozmowy ws. zakończenia wojny

18 października w Berlinie spotkali się: prezydent USA Joe Biden, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Przywódcy omawiali możliwość zakończenia wojny na Ukrainie oraz sytuację na Bliskim Wschodzie.

W spotkaniu, którego gospodarzem był kanclerz Niemiec, nie uczestniczył przedstawiciel Polski. Według byłego prezydenta Estonii Toomasa Ilvesa, udział naszego kraju w tych rozmowach został osobiście zablokowany przez Scholza. Do spotkania w Berlinie doszło po tym, gdy nie odbył się planowany na połowę października w Ramstein w Niemczech szczyt dotyczący obrony Ukrainy.

Czytaj też:
Rozmowy ws. zakończenia wojny na Ukrainie. Polacy są zgodni
Czytaj też:
Czy Polska powinna wydalić ambasadora Rosji? Wyniki sondażu

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Reuters
Czytaj także