Jak pisze Reuters, ONZ przygotowuje się na powrót Trumpa do Białego Domu i jego ewentualną decyzję o ograniczeniu amerykańskiego finansowania dla tej organizacji.
– Istnieje też nadzieja, że administracja Trumpa będzie współpracować z ONZ w niektórych obszarach, nawet jeśli będzie musiała zrezygnować z finansowania niektórych sekcji. W końcu co może być większą i lepszą sceną globalnej agendy niż Organizacja Narodów Zjednoczonych? – powiedział jeden z dyplomatów, z którym rozmawiali dziennikarze.
Trump obetnie finansowanie ONZ?
Reuters przypomniał, że Trump podał niewiele szczegółów na temat polityki zagranicznej w trakcie swojej drugiej kadencji, ale zwolennicy uważają, że siła jego osobowości i podejście "pokój przez siłę” są w stanie nakłonić zagranicznych przywódców do jego woli. Amerykański polityk obiecał zakończenie wojny na Ukrainie i wsparcie Izraela w konfliktach z Hamasem i Hezbollahem w Gazie i południowym Libanie.
"Wśród głównych obaw ONZ jest to, czy Stany Zjednoczone zdecydują się na ograniczenie finansowania tej organizacji i wycofają się z kluczowych międzynarodowych instytucji i porozumień, w tym Światowej Organizacji Zdrowia i Porozumienia Klimatycznego z Paryża. Bezpośrednie zaniepokojenie budzi dalsze finansowanie ze strony USA. Waszyngton jest największym darczyńcą ONZ (drugie miejsce zajmują Chiny. 22 proc. budżetu głównego ONZ i 27 proc. budżetu na operacje pokojowe chodzi z amerykańskich dotacji” – czytamy w artykule.
Sprawdzian dla Europy
"The New York Times” napisał, że zwycięstwo Donalda Trump będzie sprawdzianem dla Europy. W artykule zauważono, że Trump wielokrotnie zarzucał, że niektóre kraje NATO wydają bardzo mało na obronność. Stwierdził także, że Europa powinna aktywniej uczestniczyć we wspieraniu Ukrainy.
Jednocześnie prezydent Finlandii Alexander Stubb uważa, że po zwycięstwie Trumpa w wyborach w USA rozpocznie się "nowy etap negocjacji pokojowych” w wojnie Federacji Rosyjskiej z Ukrainą. Jego zdaniem Trump spotka się zarówno z Wołodymyrem Zełenskim, jak i Władimirem Putinem.
Czytaj też:
PiS w euforii po zwycięstwie Trumpa. Polityk studzi emocje: Jego zwycięstwo nic nie zmieniaCzytaj też:
Trzaskowski: Musimy być jak jedna pięść, jak Trump