Simion: Musimy walczyć z dyktaturą
  • Jacek PrzybylskiAutor:Jacek Przybylski

Simion: Musimy walczyć z dyktaturą

Dodano: 
George Simion, lider Rumuńskiej Partii Jedności Narodowej
George Simion, lider Rumuńskiej Partii Jedności Narodowej Źródło: PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
Z George’em Simionem, liderem czołowej partii opozycyjnej Związek Jedności Rumunów (AUR) i kandydatem na prezydenta Rumunii rozmawia Jacek Przybylski.

Jacek Przybylski: Jest pan znany jako zagorzały fan Donalda Trumpa. Jak jego prezydentura wpłynie na równowagę sił politycznych w Europie?

George Simion: Spodziewam się, że podczas jego kadencji nadejdzie koniec establishmentu związanego z ideologią „woke” i agentów Sorosa w Rumunii, w Polsce czy w innych krajach naszego regionu. Jestem pewien, że Donald Trump wprowadzi wiele niezbędnych zmian na Starym Kontynencie, a zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej.

A nie obawia się pan, że Trump sprzeda Rosji nie tylko Ukrainę, lecz także Polskę i Rumunię?

Absolutnie nie. Donald Trump podczas przemówienia w ONZ jeszcze podczas pierwszej kadencji podkreślał wagę suwerenności państw, więc jestem przekonany, że jego rządy okażą się korzystne dla Polaków czy Rumunów.

Pan sprzeciwia się kontynuowaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Nie sądzi pan, że jeśli Ukraina upadnie, to Rosja może wkrótce potem zaatakować Rumunię, Polskę, Finlandię lub państwa bałtyckie i rozpętać trzecią wojnę światową?

Opowiadam się za wprowadzeniem rozejmu w wojnie rosyjsko- ukraińskiej, ale nie za pokojem za wszelką cenę. Nie można bowiem podpisywać traktatów pokojowych dopóty, dopóki nie uda się powstrzymać rosyjskich działań podejmowanych od lat 90. na terenach Naddniestrza, Abchazji, Osetii czy na okupowanym Krymie. Rosjanie nigdy nie dostali lekcji i nigdy się nie zatrzymali. Dlatego wierzę, że potrzebujemy nowych traktatów, które lepiej gwarantowałyby bezpieczeństwo i suwerenność naszych państw.

Wywiad został opublikowany w 4/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także