Kap, kap, płyną łzy
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Kap, kap, płyną łzy

Dodano: 
Marek Ławrynowicz
Marek Ławrynowicz Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Moja półka II Pamiętają państwo Bańkę po biełomu Włodzimierza Wysockiego?

W tym legendarnym songu śpiewał o tych, którzy tatuowali sobie: „…na liewoj grudi – profil Stalina, a na prawoj – Marinka anfas…”. Później Jacek Kaczmarski odwołał się do tej pieśni w genialnym Epitafium dla Wysockiego:

"Pani bagien, mokradeł i śnieżnych pól

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także