NIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | W lesie dużo popiskiwań, dzięcioł stuka, tu i tam odzywają się sroki.
Sójki wiją gniazdo na belce przy drzwiach wejściowych i już naznosiły masę patyków. Na czubku modrzewia dorocznym zwyczajem umieszcza się kos i stamtąd nadaje swoje piosenki.
Jednym słowem: wiosna. Dzień długi – nareszcie; o szóstej po południu można iść do lasu. Na spacer, co nadal aktualne, mimo że teraz praktykuje się kąpiele leśne, warsztaty leśne albo forest therapy.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.