Tusk mówił przed rozpoczęciem wtorkowego posiedzenia rządu, że rano odbyła się odprawa z kierownictwami Straży Granicznej, Wojska Polskiego i policji. Tematem była sytuacja na granicy z Niemcami oraz rozpatrzenie wniosku SG o czasowe przywrócenie kontroli granicznej.
– Podjęliśmy decyzję, że przywracamy czasową kontrolę na granicy Polski z Niemcami oraz Polski z Litwą – przekazał. Dodał, że odpowiednie rozporządzenie przygotowuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA). – Rozmawiałem kilkukrotnie z kanclerzem Niemiec, informując, że cierpliwość Polski w tej sprawie się wyczerpuje, szczególnie po zmianie praktyk, które utrudniają ustalenie, czy osoby zawracane do Polski faktycznie powinny tu trafić – tłumaczył szef rządu.
– Pozostajemy rzecznikami swobody przemieszczania się w Europie, ale warunkiem jest wspólna wola wszystkich sąsiadów, działanie symetryczne i solidarne, by ograniczyć do minimum niekontrolowany przepływ migrantów przez nasze granice – podkreślił.
Bosak: Decyzja Tuska to realizacja naszego postulatu
Na słowa szefa rządu zareagował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
"Presja ma sens! Po bezprecedensowej mobilizacji Polaków na granicy z Niemcami i naszych interwencjach poselskich w Świecku, w Zgorzelcu i w Szczecinie premier podjął decyzję o przywróceniu kontroli granicznych. To realizacja naszego postulatu z 2024 roku" – napisał na portalu X polityk Konfederacji.
Jak zaznaczył, teraz jego ugrupowanie będzie "monitorować sposób wykonania tej zapowiedzi". "Kontrole można realizować w bardzo różny sposób, także wyrywkowy czy wręcz pozorny. W Straży Granicznej brakuje kadr, więc koniecznie musimy patrzyć rządowi na ręce. I wydobyć z rządu komplet danych o faktycznej liczbie imigrantów przesuniętych z Niemiec do Polski" – czytamy we wpisie Bosaka.
Wicemarszałek Sejmu w z wizytą na granicy
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak odwiedził w poniedziałek wraz z posłem Konfederacji Krzysztofem Mulawą komendanta Straży Granicznej w Szczecinie.
Wizyta miała związek z sytuacją na granicy zachodniej.
Po spotkaniu, polityk przedstawił swoje wnioski. "1. Straż Graniczna nie chce podać, ilu imigrantów przejęła od Niemiec. 2. Dopóki Polska nie wprowadzi kontroli granicznej, nie ma formalnej możliwości ich zatrzymać. 3. Wokół Szczecina ma miejsce prawdziwa, szeroka oddolna mobilizacja na rzecz wykrywania transportów imigrantów z Niemiec i nagłaśniania ich. 4. Z zachowania Bundespolizei, SG i Policji wynika, że służby boją się tej presji. 5. Nikt nie wie, jaka jest skala niejawnego ruchu migracyjnego w obie strony, jest wielki chaos i szum informacyjny" – napisał Krzysztof Bosak na portalu X.
Czytaj też:
Sikorski o sytuacji na granicy z Niemcami: To mogą być jednostkowe przypadki, jeżeli w ogóleCzytaj też:
Nawrocki podziękował Bąkiewiczowi. Napieralski: On powinien siedzieć
