SIOSTRY GOTUJĄ Fasolka szparagowa najlepiej smakuje w lipcu – razem z młodymi ziemniakami, polana oczywiście podsmażoną na złoto bułką tartą z masełkiem.
Takie smaki pamiętamy z czasów naszego dzieciństwa. Podobnie jak smak wakacyjnej zupy jarzynowej z żółtą fasolką i czosnkiem, zabielanej śmietaną i ze świeżym koperkiem – do tego zawsze pajda świeżego chleba. Taki obiad serwowała nam babcia podczas wakacji we wsi Strojców koło Dąbrowy Tarnowskiej. Na deser był kompot z truskawek. Właściwie jak na obiad to nie za dużo, ale zupa była pożywna, czasami gotowana na mięsie. Czerwone mięso jadałyśmy dość rzadko, bo go po prostu nie było, ale też latem nie miałyśmy na mięso ochoty.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
