Światowy zakaz „leasingowania” brzuchów?
  • Piotr WłoczykAutor:Piotr Włoczyk

Światowy zakaz „leasingowania” brzuchów?

Dodano: 
Kobieta w ciąży. Zdj. ilustracyjne
Kobieta w ciąży. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pixabay / Domena publiczna
Na forum ONZ stanął postulat wprowadzenia globalnego zakazu surogacji. Choć ta praktyka zupełnie wprost sprowadza się do traktowania kobiet jak inkubatory, to feministki protestują tu zaskakująco mało energicznie.

Australijskie małżeństwo zamówiło w klinice bobaski. Zdrowe bobaski. Pattaramon Chanbua, 21-letnia Tajka, która miała już dwoje własnych dzieci, dostała za to zlecenie 15 tys. dol. Jak tłumaczyła potem w mediach, dodatkowy zarobek był jej potrzebny do spłaty długów. Kiedy jednak w połowie ciąży okazało się, że jedno z bliźniąt cierpi na zespół Downa, zleceniodawcy zażądali aborcji. Tajka odmówiła, argumentując, że zabrania jej tego buddyzm. Po porodzie australijska para odebrała w klinice zdrową dziewczynkę i wywiozła ją do Australii, zostawiając surogatce chorego brata. Sprawa była tak bulwersująca, że szybko wybuchł międzynarodowy skandal. Głos zabrał nawet premier Australii, mówiąc, że to „bardzo, bardzo smutna historia”, która pokazuje „pułapki związane z tym konkretnym biznesem”. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna zamawiający z żoną dzieci miał w Australii na swoim koncie wyrok za molestowanie dziewczynek… Los chłopca poruszył bardzo wiele osób, dzięki czemu błyskawicznie uzbierano fortunę na zapewnienie choremu dziecku dobrych warunków do życia; wystarczyło nawet na postawienie nowego domu.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także