– Jak to mówią w kręgach społecznych, z których się wywodzę, że jak krowa dużo ryczy to daje mało mleka i chyba mamy z takim przypadkiem do czynienia. Waldemar Żurek wszedł z przytupem, ale chyba tym przytupem nadrabia brak jakiegokolwiek programu merytorycznego – mówi Rafał Ziemkiewicz.
Rząd przyjął we wtorek projekt tzw. ustawy "praworządnościowej" zakładający między innymi powtórzenie konkursów na stanowiska sędziowskie obsadzone w procedurze z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa w składzie po 2017 roku. W narracji koalicji rządzącej KRS została bowiem "wadliwie ukształtowana". Ustawa ma ponadto regulować status sędziów uznawanych przez obecną władzę za "nieprawidłowo powołanych".
Źródło: DoRzeczy.pl