RYSZARD GROMADZKI: Spór z Czechami wokół kopalni Turów z decyzją Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tle, nakazującą natychmiastowe zamknięcie kopalni, to preludium tego, co może czekać Polskę w związku z wdrażaniem przez Unię „Zielonego Ładu”?
ADAM BIELAN: Myślę, że decyzja TSUE ma dwa wymiary. Z jednej strony jest to oczywiście spór z Czechami, z którymi będziemy szukać kompromisu. Trudno jest mi powiedzieć, jak przebiegały rozmowy Polskiej Grupy Energetycznej (właściciela kopalni Turów) i czy spółka prawidłowo oceniła ryzyko związane z postępowaniem prowadzonym przed TSUE. Jak wiemy, w rozwiązanie sporu włączył się premier Morawiecki i wierzę, że uda się do tego doprowadzić. Chociaż niewątpliwie pewnym problemem są emocje po obydwu stronach granicy oraz fakt, że w Czechach toczy się bardzo ostra kampania wyborcza, w której urzędujący premier Babiš „walczy o życie”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.