Lisicki: Zełenski dał ikonę… z zaciemnionym Jezusem. Cejrowski: Jakby ktoś przyszedł na Bar Micwę z wieprzowym hamburgerem

Lisicki: Zełenski dał ikonę… z zaciemnionym Jezusem. Cejrowski: Jakby ktoś przyszedł na Bar Micwę z wieprzowym hamburgerem

Dodano: 
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski
Paweł Lisicki i Wojciech CejrowskiŹródło:DoRzeczy.pl
W nowym wydaniu programu "Antysystem" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski odnieśli się do kontrowersyjnego zachowania Wołodymyra Zełenskiego w trakcie wizyty w Rzymie.

W Watykanie odbyło się pierwsze od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę spotkanie papieża Franciszka z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Ojciec Święty przekazał ukraińskiemu przywódcy małą rzeźbę przedstawiającą gałązkę oliwną, symbol pokoju. Z kolei Zełenski podarował papieżowi m.in. plakat, w stylu ikony, upamiętniający 243 dzieci, które zginęły w pierwszych 53 dniach wojny.

Głównym tematem rozmowy była humanitarna i polityczna sytuacja na Ukrainie. Franciszek zapewnił o swojej nieustannej modlitwie. Prezydent Zełenski przedstawił papieżowi ukraińską formułę pokoju, prosząc go o włączenie się w jej realizację.

Szokujące zachowanie Zełenskiego. Lisicki i Cejrowski komentują

– Kilka dni temu pojawił się jeden z wielu kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych, człowiek, który pewnie nie ma wielkich szans na odegranie znaczącej roli – Taylor Marshall – publicysta, teolog. W jednym z programów Marshall skomentował wizytę prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Rzymie, skupiając się na jednej rzeczy – prezencie, jaki Zełenski przekazał Franciszkowi. Była to bardzo marnie wykonana ikona, na której postać Jezusa Chrystusa była wyciemniona. Wyglądało to koszmarnie. Zełenski tłumaczył, że to symbol, jak cierpią ukraińskie dzieci podczas wojny – powiedział Paweł Lisicki w programie "Antysystem".

– Taylor Marshall bardzo ostro skrytykował zachowanie prezydenta Ukrainy. Stwierdził, że to wręcz bluźnierstwo, świętokradztwo i wynika z tego, że Zełenski jest Żydem, a nie katolikiem czy prawosławnym – zauważył redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy".

– To albo celowe działanie, albo Zełenski się nie zna i z kompletnej niewiedzy kazał wykonać coś takiego. Ale czy w jego gabinecie nie było nikogo, kto się zorientował, o co chodzi w kontekście kulturowym? – zastanawiał się Wojciech Cejrowski. – To tak, jakby ktoś przyszedł na Bar Micwę z wieprzowym hamburgerem – ocenił publicysta.

Poniżej zwiastun 22. odcinka programu "Antysystem". Całość dostępna wyłącznie dla Subskrybentów.

Czytaj także