Komisja śledcza ds. Pegasusa. Lisicki: Niezgodne z prawem. Ziemkiewicz: Powinna być rozwiązana

Komisja śledcza ds. Pegasusa. Lisicki: Niezgodne z prawem. Ziemkiewicz: Powinna być rozwiązana

Dodano: 
Program "Polska Do Rzeczy"
Program "Polska Do Rzeczy" Źródło: DoRzeczy.pl
Nie może działać komisja, która działa sprzecznie z prawem i orzeczeniem Trybunału. Żyjemy w świecie dziwnym, w którym od roku łamane są wszelkie procedury – mówi Paweł Lisicki.

W poniedziałek około godz. 06:00 rano funkcjonariusze policji zatrzymali byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) Piotra Pogonowskiego. Został on siłą doprowadzony przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. Pogonowski nie stawił się trzykrotnie na posiedzenie sejmowej komisji, powołując się na wrześniowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, uznające działania komisji za niekonstytucyjne. Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku komisji o nałożenie na byłego szefa ABW kary w wysokości 3000 zł i wydał postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu na przesłuchanie. To pierwsza taka sytuacja w historii polskiego Sejmu.

Piotr Pogonowski pełnił funkcję szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego od 2016 do 2020 r. Od 2020 r. jest członkiem zarządu Narodowego Banku Polskiego, gdzie objął nadzór nad departamentami: administracji, bezpieczeństwa i controllingu. Oburzenia doprowadzeniem Pogonowskiego nie kryli politycy PiS. – Zatrzymanie Piotra Pogonowskiego jest przestępstwem, za które osoby odpowiedzialne powinny zostać rozliczone. Każdy polski obywatel, który podpadnie obecnej władzy, może zostać w przyszłości całkowicie bezpodstawnie zatrzymany. Nad tym nie można przejść do porządku. To są praktyki rodem z ciemnej komuny – skomentował na antenie TV Republika Zbigniew Ziobro.

Lisicki i Ziemkiewicz komentują

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz zajęli się komisją śledczą ds. Pegasusa. – Mamy epokowe wydarzenie, ponieważ komisja śledcza ds. Pegasusa wymusiła siłowe doprowadzenie przed jej oblicze b. szefa ABW Piotra Pogonowskiego – zaczął Paweł Lisicki. – A obecnego członka zarządu NBP, co też wzbudzało wątpliwości konstytucyjne. Tym bardziej, że Trybunał Konstytucyjny orzekł ws. tej komisji. Pani sędzia z Sądu Okręgowego stwierdziła, że ma to gdzieś i wysłała policję. Ty sobie ironizujesz, a to naprawdę było epokowe wydarzenie, bo jest bezprecedensowe – ocenił Rafał Ziemkiewicz.

– Problem w tym, że jak mówimy o tym poważnie, to następnego dnia panią z Sądu Okręgowego i jej mocodawców powinni wsadzić do więzienia za niszczenie państwa – zaoponował Paweł Lisicki. – Przynajmniej powinno być odsunięta od orzekania, bo łamie porządek konstytucyjny. Zresztą sama komisja powinna zostać rozwiązana. Pytanie, czy Sejm, w którym formalnie jest 461 posłów jest legalnym Sejmem – wskazywał Ziemkiewicz.

– Sejm nie jest obciążony wadą prawną, ale możemy uznać, że jest zapewniona większość sejmowa, to i tak te ustawy przechodzą. Odwołuję się w tym przypadku do zdrowego rozsądku. W przypadku komisji jednak tak nie jest. Nie może działać komisja, która działa sprzecznie z prawem i orzeczeniem Trybunału. Żyjemy w świecie dziwnym, w którym od roku łamane są wszelkie procedury – mówił Paweł Lisicki.

Zwiastun 351. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów.

Czytaj także