„Dogmat i tiara”, owszem, prowokuje, ale prowokuje do myślenia i odpowiedzialności. Począwszy od wstrząsającego podtytułu: upadek rzymskiego katolicyzmu. A przecież Kościół nie może upaść!
Od czasów Chateaubrianda wielu najwybitniejszych apologetów katolicyzmu to świeccy, tak jak Chesterton, Messori, Seewald. Z polskiej strony do tego grona dołącza Paweł Lisicki. Wiele jego książek („Czy Jezus jest Bogiem?”, „Grób Rybaka. Śledztwo w sprawie największej tajemnicy watykańskich podziemi”, „Tajemnica Marii Magdaleny”) poświęconych jest po prostu dowodzeniu prawdy chrześcijaństwa. Inne mają charakter polemiczny („Luter. Ciemna strona rewolucji”, „Krew na naszych rękach”, „Dżihad i samozagłada Zachodu”). W ten drugi nurt wpisuje się niedawno wydany „Dogmat i tiara. Esej o upadku rzymskiego katolicyzmu”.
Czytaj też:
Franciszek i Benedykt XVI zaszczepieni? Jest komentarz Watykanu