W przedmowie do nowej książki, opublikowanej 31 marca przez Vatican News, Papież rozważa czego uczy nas życie i śmierć Rosario Livatino.
Papież, który w grudniu uznał Livatino za męczennika, przypomniał, że sędzia został zastrzelony przez młodych mężczyzn opłacanych przez dwie sycylijskie zorganizowane grupy przestępcze, Stidda i Cosa Nostra.
Powiedział, że ostatnie słowa Livatino brzmiały: "Picciotti [młody mafioso], co ja ci zrobiłem?"
"Były to słowa umierającego proroka, dające głos lamentowi prawego człowieka, który wiedział, że nie zasłużył na tę niesprawiedliwą śmierć" – napisał Papież.
"Słowa, te były zawołaniem przeciwko Herodom naszych czasów, tym, którzy nie patrząc niewinnie w twarz, werbują nawet nastolatków, aby stali się bezlitosnymi zabójcami na misjach śmierci".
Odnosząc się do wypaczania katolickiej pobożności przez mafię, Papież określił ostatnie słowa Livatino jako "krzyk bólu i jednocześnie prawdy, który swoją siłą unicestwia armie mafijne, ujawniając nieodłączną sprzeczność Ewangelii i działań mafii pomimo ostentacyjnej atencji ludzi mafii wobec świętych obrazów, świętych posągów".
Komentarz papieża pojawił się, gdy nowy arcybiskup Neapolu Domenico Battaglia rozpoczął rozprawę z wykorzystywaniem obrazów religijnych przez mafię w jego archidiecezji. Battaglia nakazał w tym tygodniu usunąć dwa obrazy przedstawiające szefa mafii z kościoła na przedmieściach Neapolu w Marano di Napoli.
Czytaj też:
Papież Franciszek: Krzyż był obecny w życiu Chrystusa od początkuCzytaj też:
Kardynał Re: Wielki Czwartek przypomina nam, jak bardzo zostaliśmy umiłowani