Duchowny mówił w świątecznym wywiadzie o kierunku w jakim jego zdaniem idzie chrześcijaństwo oraz komentował decyzje papieża Franciszka.
Przypomnijy, że w ubiegłym roku czterech kardynałów – Walter Brandmüller, Raymond Burke, Carlo Caffarra i Joachim Meisner, skierowało do papieża list, w którym zadali Franciszkowi pięć krótkich pytań, na które odpowiedź – „tak” lub „nie” – mogłaby natychmiast rozwiać wszelkie wątpliwości i niejasności dotyczące posynodalnej adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” i zakończyć dyskusje i podziały, jakie wywołała wśród części wiernych i duchownych. Oczekując na papieską odpowiedź, kardynałowie zdecydowali się ujawnić list, tak by wierni mieli świadomość ich wątpliwości związanych z integralnym przekazem wiary.
Część duchownych na całym świecie formułuje wobec Ojca Świętego zarzuty, mówiące że wysyła on bardzo niejasne sygnały w walce przeciwko mocom zła oraz że "Piotrowa łódź dryfuje jak statek pozbawiony steru". W ich ocenie, obecna sytuacja wykazuje objawy rozpoczynającej się dezintegracji Kościoła. Autorzy listu do papieża oceniają, że milczenie Franciszka może zostać uznane za zaniedbanie podstawowego obowiązku następcy Piotrowego, którym jest umacnianie braci w wierze.
Kościół się zmienia
Jak komentował w wywiadzie dla austriackiej gazety biskup Benno Elbs, chociaż Franciszek nie powiedział tego wprost, nauka papieża zmierza do błogosławieństwa ws. udzielania komunii rozwodnikom. – Ludzie podejmowali już takie decyzje sumienia (w sprawie przyjmowania komunii świętej po rozwodzie - red.), ale teraz mogą to zrobić, jak by to ująć, z błogosławieństwem papieża. To istotna zmiana – tłumaczył duchowny.
Biskup przyznał też, że kolejnym punktem spornym poza sprawą rozwodników i osób w nowych związkach małżeńskich jest sprawa związków homoseksualnych i tego jakie jest ich miejsce w kościele. Przy tej okazji, duchowny został zapytany o to jak definiuje rodzinę. – Rodzina to miejsce gdzie ludzie dorastają, rosną i stają się silniejsi, gdzie uczą się czego potrzepują od życia – mówił Elbs, przyznając, że ma to zastosowanie także w związkach homoseksualnych.