„W Najświętszym Sercu Jezusa i przez Niepokalane Serce Maryi wyrażam głęboką wdzięczność Bogu, który doprowadził mnie do tego punktu leczenia i powrotu do zdrowia. Jak wcześniej przekazywali przełożony i pracownicy Sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe, którym również wyrażam głębokie uznanie, nie jestem już intubowany respiratorem medycznym” – pisze kard. Burke w swoim liście, odnosząc się do założonego przez siebie sanktuarium w diecezji La Crosse.
Kard. Burke dziękuje i dzieli się pierwszymi przemyśleniami
Hierarcha informuje, że opuścił oddział intensywnej terapii i dziękuje lekarzom, pielęgniarkom i wszystkich świeckim i duchownym, którzy pełnili przy nim posługę i wspierali modlitwą. „Wszystkim, którzy ofiarowali niezliczone Różańce i modlitwy, zapalili świece i prosili o odprawienie Mszy Świętych, serdecznie dziękuję i proszę Pana i Jego Matkę o błogosławieństwo. Dziękuję też moim braciom biskupom i księżom, którzy odprawiali za mnie Msze Święte lub modlili się za mnie przy ołtarzu”. Kard. Burke wyraził przy tym solidarność ze wszystkimi osobami, które cierpią z powodu ciężkich objawów COVID-19.
Kardynał dziękuje również za liczne listy i wyrazy solidarności, na które, jak tłumaczy, nie jest w stanie obecnie odpowiadać osobiście ze względu na wydłużoną rekonwalescencję po ciężkim przebiegu koronawirusa. „Ostatnio przypomniało mi się hasło, które przyjąłem, gdy zostałem wybrany na biskupa: „Secundum Cor Tuum” (Według Serca Twego). Wszystkie rzeczy uporządkowane w Woli Bożej i przez nią mają swój początek w Najświętszym Sercu Zbawiciela, którego podstawową motywacją jest Jego Wieczna Miłość do Ojca i do Jego dzieci. Ponieważ Opatrzność Boża sprawiła, że pozostaję obecnie w szpitalu, potwierdzam teraz to samo biskupie przekonanie: cierpienie, zjednoczone z cierpieniem Jezusa Chrystusa, jest naprawdę skuteczne w Jego Boskim Planie naszego zbawienia, gdy jest przyjmowane dobrowolnie i całym sercem” – wyznaje hierarcha.
Czytaj też:
Kard. Burke już w stanie stabilnym. Opuszcza oddział intensywnej terapii