"Sekta, która nie ma nic wspólnego z Kościołem". Ks. prof. Bortkiewicz o Drodze synodalnej

"Sekta, która nie ma nic wspólnego z Kościołem". Ks. prof. Bortkiewicz o Drodze synodalnej

Dodano: 
Kard. Reinhard Marx i bp Georg Bätzing
Kard. Reinhard Marx i bp Georg Bätzing Źródło:Deutsche Bischofskonferenz
„Pełzająca schizma w Niemczech przepełzła swoje i teraz idzie rześkim marszem, podkutymi buciorami wybijając rytm pogardy dla nauczania Chrystusa” – ocenia duchowny.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz, dyrektor Centrum Etyki Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i członek Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk, udzielił wywiadu Radiu Maryja, w którym w mocnych słowach wypowiada się na temat niemieckiej Drogi Synodalnej.

- Pełzająca schizma w Niemczech przepełzła swoje i teraz idzie rześkim marszem, podkutymi buciorami wybijając rytm pogardy dla nauczania Chrystusa. To marsz sekty, która nie ma nic wspólnego z Kościołem katolickim – mówi.

Kościół to nie korporacja

Jak przypomina duchowny, katolicka wspólnota w Niemczech sukcesywnie i na dużą skalę traci wiernych, a w odpowiedzi na ten kryzys nie widać zamiaru prawdziwej reformy, czyli powrotu do nauki i dyscypliny Kościoła – wręcz przeciwnie, niemieccy biskupi popadają w coraz dalej idące zaprzeczanie nauczania Chrystusa, m. in. przegłosowując na posiedzeniu Drogi synodalnej błogosławieństwa dla par homoseksualnych.

- Kościół w Niemczech permanentnie traci liczbę osób święconych i wiernych. Dlatego szuka rozpaczliwie dróg ratunku, ale robi to w myśleniu korporacyjnym – ubywa nam pracowników, więc szukamy taniej siły roboczej. Podobnie dokonuje się to tutaj, tylko że Kościół to nie korporacja – przekonuje ks. prof. Bortkiewicz.

Kościół rodzi się z woli Chrystusa, a nie ludu

Jak ocenia rozmówca Radia Maryja, większość episkopatu niemieckiego należy do tzw. frakcji postępowej, czyli tej, dla której nauczanie Chrystusa zawarte w Tradycji i Piśmie Świętym nie jest wyznacznikiem. Ks. prof. Bortkiewicz mówi wprost, iż jest to frakcja „oderwana od Kościoła”. „Niestety, tamtejszy Kościół jest bardzo mocno oparty na socjologizacji norm, a nie na odczytywaniu prawdy” – dodaje.

- Kościół nie rodzi się z woli ludu i zasad demokratycznych, ale został ustanowiony z woli Chrystusa. On wyrasta z Eucharystii jako siły sprawczej – podkreśla etyk.

Czytaj też:
Święcenia kobiet w Niemczech? Droga synodalna wyraziła swą opinię
Czytaj też:
Obrady Drogi synodalnej wznowione. Kard. Marx: Bez przesady z celibatem
Czytaj też:
Niemcy: 125 homoseksualnych i genderowych "coming outów" w Kościele

Źródło: radiomaryja.pl
Czytaj także