Katholikentag, czyli Dzień Katolików to kilkudniowa impreza organizowana przez diecezję w Stuttgarcie wspólnie z Centralnym Komitetem Katolików Niemieckich, organizację wspieraną przez Konferencję Episkopatu Niemiec.
Niemcy udzielają tzw. interkomunii
Jak podaje Catholic News Agency, podczas wydarzenia w czasie jednej z Mszy św. sprawowanych przez biskupa Gebharda Fürsta z diecezji Rottenburg-Stuttgart, komunii udzielono m.in. muzułmańskiej polityk Muhterem Aras, należącej do niemieckiej partii Zieloni.
Według medialnych doniesień, podczas wydarzenia do komunii powszechnie przystępowali także protestanci. Z rąk przewodniczącego niemieckiej konferencji biskupów Georga Bätzinga komunię przyjął protestancki polityk Thomas de Maizière.
Sytuację skomentował rzecznik niemieckiej konferencji biskupów. "Protestancki chrześcijanin, który zbadał samego siebie, podziela wiarę w obecności Jezusa Chrystusa w Najświętszej Eucharystii i przychodzi do Stołu Pańskiego, może przyjmować Komunię Świętą w zależności od przypadku" – przekazał.
Nie ma zgody na komunię dla protestantów
Bätzing wielokrotnie wyrażał poparcie dla interkomunii dla protestantów. Na jego działania zareagowała Kongregacja Nauki Wiary. Podkreślono, że między protestantami a katolikami pozostały znaczące różnice w rozumieniu Eucharystii i posługi. "Różnice doktrynalne są nadal tak ważne, że obecnie wykluczają wzajemny udział w Wieczerzy Pańskiej i Eucharystii. Dokument nie może zatem służyć jako przewodnik dla indywidualnej decyzji sumienia o przystąpieniu do Eucharystii" – napisano w liście do Bätzinga.
Czasopismo "Stuttgarter Zeitung" infromowało w ostatnim czasie, że miejski dziekan ks. Christian Hrmes wraz z protestantem Sörenem Schwesigiem opublikowali deklarację, w której wzywali Kościół katolicki do wprowadzenia tzw. interkomunii. CNA podało, że do takich działań niemieccy hierarchowie przymierzali się już w maju 2021 roku podczas ekumenicznego Katholikentagu. Na wprowadzenie interkomunii nie zgodził się wówczas Watykan.
Wydarzenie nie dla organizacji pro-life
Kilka dni wcześniej media informowały, że na imprezę nie zostało wpuszczone Federalne Stowarzyszenie na Rzecz Życia, które nadzoruje Marsz Życia w Berlinie. W odpowiedzi organizatorzy stwierdzili, że "nie byli w stanie określić, czy organizacja jest wyraźnie chrześcijańska".
Czytaj też:
Nancy Pelosi bez prawa do Komunii. Apb Cordileone tłumaczy swoją decyzjęCzytaj też:
"Oni już mają swój plan". Matka Miriam ostrzega przed Synodem o synodalności