"Oni już mają swój plan". Matka Miriam ostrzega przed Synodem o synodalności

"Oni już mają swój plan". Matka Miriam ostrzega przed Synodem o synodalności

Dodano: 
Matka Miriam
Matka Miriam Źródło:YouTube / The Lumen Fidei Institute
Matka Miriam ostrzegła przed rzekomą chęcią wsłuchiwania się w głos wiernych przez tzw. Synod o synodalności. „To ściema” – nie ma wątpliwości benedyktynka.

Zyskująca na popularności amerykańska zakonnica, prowadząca program Mother Miriam Live, tym razem poświęciła swój komentarz planowanemu przez Franciszka Synodowi Biskupów pod hasłem „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”. Zgromadzenie Synodu Biskupów w 2022 ma w intencji urzędującego papieża odmienić oblicze Kościoła, który będzie jeszcze bardziej „dialogiczny” i dostosowany do laickich standardów.

- „Nie wierzę, aby osoby prowadzące Synod miały dbać o to, co ktokolwiek mówi podczas sesji dyskusyjnych lub jakie są czyjekolwiek opinie. Oni już mają swój plan – oceniła założycielka benedyktyńskiego zgromadzenia Córek Maryi, Matki Nadziei Izraela i konwertytka z judaizmu.

Matka Miriam o synodalności: To ściema i spisek

Przeorysza klasztoru w miejscowości Tulsa wyraziła sceptyczny stosunek do rzekomej gotowości Watykanu do wsłuchiwania się w głos wiernych. „Robią to, abyśmy czuli, że jesteśmy tego częścią i że to, co robią, jest opinią większości, nawet jeśli nie jest ona nasza. To całkowicie fałszywe” – oceniła. „To całkowicie zwodnicze. Nasza opinia, nasze wypowiedzi nie mają nic wspólnego z ich planami. Jesteśmy pionkami w ich programie i nie obchodzi ich to” – podkreśliła.

Ze względu na despotyczny styl zarządzania Kościołem przez papieża Franciszka oraz zdecydowane realizowanie postępowej agendy matka Miriam odradza wiernym branie udziału w sesjach odbywających się w ramach przygotowań do Synodu, przekonując, że głos prawowiernych katolików i tak nie ma tam znaczenia. Z tego powodu matka Miriam określiła synodalność jako „ściemę” i „spisek”, którego cele skorumpowane watykańskie elity i tak narzucą wiernym.

„Proces synodalny”, do którego Franciszek wezwał cały Kościół był jak dotąd wykorzystywany do promowania ideologii LGBT przez watykańskich urzędników, a nawet do opowiadania się za zabijaniem dzieci nienarodzonych, czego przykład dali indyjscy jezuici.

Czytaj też:
Matka Miriam: Jeżeli papież promuje grzeszne poglądy, mamy być nieposłuszni
Czytaj też:
"Seksualność, która daje życie". Historie adopcji LGBT na stronie Synodu o Synodalności
Czytaj też:
Papież mafii z Sankt Gallen

Źródło: lifesitenews.com
Czytaj także