Students for Life of America to stowarzyszenie, które zrzesza młode osoby przeciwne aborcji. Obrońcy życia dają świadectwo troski o życie każdego człowieka, szczególnie najbardziej bezbronnego, ponieważ jeszcze nienarodzonego. Wiele z tych osób ma w rodzinach doświadczenie aborcji i może obserwować skutki tego procederu.
Pokolenie "post-Roe"
Młodzi obrońcy życia w Stanach Zjednoczonych nazywają siebie pokoleniem "post-Roe". Niejednokrotnie spotykają na swojej drodze wiele trudności, ale mimo wszystko promują wartość życia. Studenci pro-life organizują się na uczelniach i przy parafiach wskazują, że serce dziecka nienarodzonego bije już od pierwszych tygodni życia.
"W sobotę będziemy gromadzić się w stolicy każdego stanu po tym, jak Sąd Najwyższy ogłosi swoją decyzję Dobbs przeciwko Jacksonowi, która może potencjalnie unieważnić sprawę Roe przeciwko Wade!" – przekazano na Twitterze Students for Life of America.
Pokolenie pro-life – antyaborcjoniści
– Nazywają nas antyaborcjonistami, jakby to była obraza… ale ten tytuł będę nosić głośno i dumnie. Tak, jestem przeciwna zabijaniu małych ludzi w łonie matki. Będę nosić ten transparent przy Kapitolu, będę nosić go w moim rodzinnym stanie Indiana, będę pokazywać go w mediach społecznościowych, będę nosić go na kampusie mojego liberalnego college’u i będę nosić go przed Planned Parenthood. Nie wstydzę się, że jestem antyaborcyjna, bo to znaczy, że jestem za miłością, za kobietą, za nauką i za życiem – podkreślała Kaitlyn Alexander.
Młodzi ludzie wierzą, że ochrona człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci jest możliwa i że kiedyś każde życie ludzkie zostanie otoczone szacunkiem. Pokolenie młodych pro-life rozwija się nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale w wielu krajach świata.
Czytaj też:
"Sanktuarium" aborcji i transpłciowości. Kalifornia chce wprowadzić nowe przepisyCzytaj też:
"Pomnik Życia". W Rzymie poświęcono rzeźbę Maryi noszącej nienarodzonego Jezusa