Wojna na Ukrainie. Światowa Rada Kościołów unika obwiniania Putina

Wojna na Ukrainie. Światowa Rada Kościołów unika obwiniania Putina

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin i patriarcha moskiewski Cyryl
Prezydent Rosji Władimir Putin i patriarcha moskiewski Cyryl Źródło: PAP/EPA / YURI KOCHETKOV
Dwa oświadczenia w sprawie wojny na Ukrainie i ochrony klimatu wydała Światowa Rada Kościołów (ŚRK), obradująca w niemieckim Karlsruhe.

Pierwszy projekt, opublikowany 5 września br., potępia wojnę, ale unika obwiniania prezydenta Rosji Władimira Putina i krytyki Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego za wspieranie i usprawiedliwianie działań wojennych. Projekt ma zostać omówiony i przyjęty na posiedzeniu plenarnym w najbliższych dniach, podobnie jak inny tekst dotyczący ochrony klimatu.

Sprawę opisała we wtorek w komunikacie Katolicka Agencja Informacyjna (KAI).

Wojna na Ukrainie

W odniesieniu do Ukrainy projekt stwierdza, że Zgromadzenie Ogólne ŚRK "potępia tę nielegalną i nieuzasadnioną wojnę". "Ponawiamy wezwanie do natychmiastowego zawieszenia broni, aby powstrzymać śmierć i zniszczenia, oraz do dialogu i negocjacji w celu osiągnięcia trwałego pokoju" – czytamy w projekcie. Apel skierowany jest do "wszystkich stron konfliktu" o przestrzeganie zasad prawa międzynarodowego, zwłaszcza w zakresie ochrony ludności cywilnej i infrastruktury cywilnej oraz humanitarnego traktowania jeńców wojennych. Według projektu, obecność przedstawicieli Kościołów Ukrainy i Rosji w Karlsruhe "posłużyła jako praktyczna okazja do spotkania i dialogu oraz jako znak naszego stałego zaangażowania w dialog w sprawach, które nas dzielą".

W projekcie powtórzono, ponadto, czerwcowy apel ŚRK "do naszych chrześcijańskich sióstr i braci Kościołów rosyjskich i ukraińskich, aby podnieśli głos, aby wypowiedzieć się przeciwko trwającym na Ukrainie zabójstwom, zniszczeniom, wysiedleniom i wywłaszczeniom ludzi".

Groźba konfliktu nuklearnego

W pięciostronicowym oświadczeniu Rada Kościołów ubolewa się nad "gwałtownym wzrostem militaryzacji, konfrontacji i podziałów na kontynencie europejskim" jako jednym z wielu skutków wojny na Ukrainie. "Towarzyszy temu ogromne i w większości niekontrolowane rozprzestrzenianie broni w regionie oraz nowe, eskalujące niebezpieczeństwo konfliktu nuklearnego, który wywołałby katastrofę o straszliwych i prawdopodobnie globalnych rozmiarach" – czytamy.

Rada zauważa również, że dla samych Kościołów konsekwencje wojny "są już poważne, łącznie z decyzją Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego o zerwaniu wszelkich więzi z Patriarchatem Moskiewskim".

Czytaj też:
Szef MSZ Ukrainy ostrzega Europę: To układ z diabłem
Czytaj też:
Zełenski: Najgorszy scenariusz stał się możliwy

Źródło: KAI
Czytaj także