W obecnym kierownictwie Ministerstwa Edukacji Narodowej jest sześć osób: tzw. minister konstytucyjny oraz pięciu zastępców (trzech sekretarzy stanu–posłów oraz dwóch podsekretarzy). Każdy koalicjant ma swojego przedstawiciela w resorcie.
Henryk Kiepura jest jednym z wiceministrów. W resorcie odpowiada m.in. za kształcenie zawodowe oraz współpracę z samorządem terytorialnym. Możliwości wiceministra Kiepury co do realnego wpływu na rozporządzenie są jednal organiczone, ponieważ nie nadzoruje on ani departamentu kształcenia ogólnego, ani departamentu prawnego.
Kiepura: PSL nie poprze tego rozwiązania
W środę na antenie radia RMF wiceminister edukacji Henryk Kiepura został zapytany o projekt rozporządzenia MEN zakładający ograniczenie nauki religii w szkołach do jednej godziny, który we wtorek ukazał się na stronie Rządowego Centrum Legislacji.
Wiceszef resortu edukacji zadeklarował odrzucenie tego projektu przez partię PSL. – PSL nie poprze tego rozwiązania. Naszą propozycją jest utrzymanie finansowania dwóch lekcji religii – zapewniał Henryk Kiepura z PSL.
Wiceminister dodał, że jego partia jest zwolennikiem dwóch godzin lekcji religii, pod warunkiem że takie będzie życzenie szkoły. – Jedna lekcja będzie prowadzona. Natomiast, jeśli środowisko szkolne, rodzice, nauczyciele, dyrekcja czy nawet uczniowie uznają, że nie ma zapotrzebowania na drugą, wtedy dyrekcja może zorganizować inne zajęcia – stwierdził Kiepura.
Rewolucja w oświacie
Przypomnijmy, że oprócz kwestii liczby godzin lekcji religii w szkołach, MEN pracuje jeszcze nad jedną zmianą. "Biologia, chemia i geografia mogą zniknąć z planów lekcji. Po reformie edukacji planowanej na 2026 r. te przedmioty mają być zastąpione przez jeden przedmiot: przyrodę" – informowała we wrześniu "Rzeczpospolita". Dziennik przypomina, że lekcje z tego przedmiotu odbywają się dziś tylko w klasie czwartej szkoły podstawowej.
Czytaj też:
Jeden przedmiot zamiast czterech? Nowacka o wielkiej rewolucjiCzytaj też:
Znana dziennikarka zachwala lekcje religii. "Dzieci chętnie chodzą"