Tomasz Adamek potwierdza: Będzie walka pożegnalna

Tomasz Adamek potwierdza: Będzie walka pożegnalna

Dodano: 
Tomasz Adamek w trakcie walki z Solomonem Haumono w 2017 roku
Tomasz Adamek w trakcie walki z Solomonem Haumono w 2017 roku Źródło: PAP / Tomasz Adamek
Tomasz Adamek zapewnia, że nie powiedział ostatniego słowa i kibice zobaczą go jeszcze w ringu. Bokser stoczy walkę pożegnalną.

Tomasz Adamek zakończył już etap walk o dużą stawkę, ale nie zakończył jeszcze kariery pięściarskiej. Zawodnik miał pojawić się między linami w 2020 roku, jednak jego plany pokrzyżowała epidemia koronawirusa. Teraz pięściarz potwierdził, że kibice zobaczą go jeszcze w ringu.

Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych aktualnie więcej czasu poświęca jednak na spotkania z młodzieżą po przejściach. "Góral" z Gilowic zdradził "Super Expressowi" w jakim przedsięwzięciu obecnie uczestniczy.

Będzie walka pożegnalna Adamka

Adamek na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych, ale ostatnimi czasy często bywa w Polsce. – Po pierwsze co chwilę są jakieś gale, zapraszają mnie, to wpadam. Byłem u Mateusza Borka, widziałem spod ringu też wygraną walkę Łukasza Różańskiego o tytuł mistrza świata. Główny powód mojej wizyty to jednak projekt Mateusza Rzadkosza "Box For Life" – powiedział w wywiadzie dla "SE".

Adamek poinformował, że w dużym skrócie projekt polega na resocjalizacji młodzieży. Odwiedzamy m.in. więzienia oraz domy poprawcze i rozmawiamy z młodzieżą, która się mocno pogubiła. Narkotyki, alkohol, w ogóle używki - to teraz wielki problem młodych ludzi.

Zapytany o powrót na ring, potwierdził, że plany nie zostały porzucone. – Będzie jeszcze jeden pojedynek. Chcieliśmy go zrobić w tym roku, ale wyskoczył ten projekt "Box For Life", więc zobaczycie mnie w akcji w przyszłym roku. To nie będzie jednak żadna ringowa wojna z super zawodnikiem.

Dwukrotne mistrzostwo świata

Przypomnijmy, że Tomasz Adamek (53-6, 31 KO) to były mistrz świata dwóch kategorii wagowych – junior ciężkiej (IBF i IBO) oraz półciężkiej (WBC). W 2011 roku w stoczonym we Wrocławiu pojedynku o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBC musiał uznać wyższość Witalija Kliczki.

Ostatni pojedynek stoczył w październiku 2018 roku. Jego rywalem był niepokonany Amerykanin Jarrell Miller, a w przypadku wygranej Adamek mógł po raz kolejny się zbliżyć do walki o jeden z pasów mistrzowskich wagi ciężkiej. Polak uległ w tym starciu, przegrywając przez nokaut w drugiej rundzie. Później okazało się, że Miller przed walką mistrzowską z Anthonym Joshuą wpadł na dopingu i został zawieszony na dwa lata. Do kolejnych walk został dopuszczony w 2022 roku.

Czytaj też:
"Przepraszam, czy tu biją?" Życie i kariera Jerzego Kuleja
Czytaj też:
Nie żyje legenda polskiego boksu. Grzegorz Skrzecz miał 65 lat

Źródło: ringpolska.pl / Super Express
Czytaj także