44-letni zawodnik zdradził kilka informacji dotyczących jego kolejnych walk w rozmowie z TVP Sport.
Adamek stoczy dwie walki
– Kibice chcą mnie jeszcze zobaczyć, więc wrócę do ringu na dwie walki. Jeśli zdrowie mi dopisze, to wiosną przyszłego roku stoczę pożegnalną walkę – powiedział „Góral”. Jak dodał, jego żona od dłuższego czasu jest przeciwna powrotowi, ale udało mu się wynegocjować zgodę na dwa pojedynki.
– Nie myślę o tytułach, bo mój czas już minął. Niebawem wyjadę na Florydę i tam odbędzie się mój obóz przygotowawczy. Na kilka tygodni przed pojedynkiem przeniosę się do Polski, raczej będę trenował w Warszawie – dodał Adamek. – Walka odbędzie się jesienią w Polsce i wkrótce zostaną ogłoszone szczegóły – powiedział.
Pięściarz potwierdził, że nie będzie już walczył z nikim z czołowej dziesiątki. Zdradził, że jego rywalem może być ktoś z Ameryki.
Dwukrotne mistrzostwo świata
Przypomnijmy, że Tomasz Adamek (53-6, 31 KO) to były mistrz świata dwóch kategorii wagowych – junior ciężkiej (IBF i IBO) oraz półciężkiej (WBC). W 2011 roku w stoczonym we Wrocławiu pojedynku o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBC musiał uznać wyższość Witalija Kliczki.
Ostatni pojedynek stoczył w październiku 2018 roku. Jego rywalem był niepokonany Amerykanin Jarrell Miller, a w przypadku wygranej Adamek mógł po raz kolejny się zbliżyć do walki o jeden z pasów mistrzowskich wagi ciężkiej. Polak uległ w tym starciu, przegrywając przez nokaut w drugiej rundzie. Później okazało się, że Miller przed walką mistrzowską z Anthonym Joshuą wpadł na dopingu i został zawieszony na dwa lata.
Czytaj też:
Tomasz Adamek zdradza, na kogo zagłosuje. "To trzeba zmienić"