Nieoficjalnie: Santos straci posadę selekcjonera reprezentacji

Nieoficjalnie: Santos straci posadę selekcjonera reprezentacji

Dodano: 
Fernando Santos na konferencji prasowej
Fernando Santos na konferencji prasowej Źródło:PAP / Piotr Nowak
Z moich informacji wynika, że los Fernando Santosa jest już przesądzony. Decyzja o rozstaniu zapadła – podał dziennikarz TVP Maciej Iwański.

W niedzielę w Tiranie Albania pokonała Polskę w meczu eliminacyjnym do Euro 2024. Albańczycy strzelili dwa gole, natomiast biało-czerwoni ani jednego.

"Walczymy do końca, choć nie wszystko zależy od nas. Dopóki piłka w grze musimy zrobić wszystko żeby awansować. Wierzę w naszych zawodników!" – taki wpis po przegranej opublikował na portalu X (dawniej Twitter) szef PZPN Cezary Kulesza. I choć Polska ma wciąż "matematyczne szanse", by dostać się na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy, to według wielu nasz drużyna powinna zostać zbudowana od nowa. Stąd liczne głosy domagające się zwolnienia selekcjonera, Portugalczyka Fernando Santosa.

Obecnie Polska zajmuje czwarte miejsce w grupie (przedostatnie) i ma 6 pkt. W gorszej sytuacji od nas są tylko Wyspy Owcze.

Santos zwolniony?

Dziennikarz TVP Sport Maciej Iwański podał, że "los Santosa jest przesądzony". Oznacza to, że PZPN miał zdecydować o rozwiązaniu kontraktu z Portugalczykiem.

"Fernando Santos pracuje z reprezentacją od stycznia 2023 roku, a zadebiutował w roli selekcjonera biało-czerwonych 24 marca wyjazdowym spotkaniem z Czechami (porażka 1:3). W czerwcu z kolei, mimo prowadzenia 2:0 do przerwy, polski zespół uległ w Kiszyniowie Mołdawii 2:3. Teraz do tego doszła jeszcze porażka z Albanią, która znacznie utrudniła i tak złą sytuację naszej reprezentacji w eliminacyjnej grupie" – czytamy.

Według Iwańskiego z TVP Sport, te wyniki zadecydowały o zwolnieniu selekcjonera: "Osiem miesięcy później wiemy, że los Portugalczyka jest przesądzony. Mimo uspokajającego tweeta prezesa PZPN Cezarego Kuleszy po meczu w Tiranie musi on sobie zdawać sprawę z tego, że nie ma innej drogi. Według moich informacji decyzja zapadła, ale sprawa ma być rozwiązana z klasą (nie odbyło się to obok autokaru i po meczu jak w przypadku Grzegorza Lato i wspomnianego Beenhakkera), na której brak pomstował ostatnio w wywiadzie Robert Lewandowski".

Czytaj też:
Kompromitacja w meczu z Albanią. Lewandowski: Prezes nam to powiedział

Źródło: sport.tvp.pl
Czytaj także