Pandemia stulecia – tak czy nie?
Artykuł sponsorowany

Pandemia stulecia – tak czy nie?

Dodano: 
Pandemia zdemaskowana
Pandemia zdemaskowana 
W mediach apokaliptyczne informacje. Mamy czwartą falę zachorowań, liczba zarażonych wzrasta gwałtownie, wśród hospitalizowanych i umierających większość stanowią osoby niezaszczepione. Czy aby na pewno?

Właśnie ukazała się bardzo ciekawa książka dwóch znanych niemieckich naukowców pod jakże znamiennym tytułem „Pandemia zdemaskowana”. Jak piszą autorzy we wstępie: „(…) książka ma charakter popularnonaukowy. Napisano ją dla ludzi, którzy na co dzień nie czytają medycznych czasopism fachowych. Jako naukowcy praktycznie cały czas od roku zajmowaliśmy się wyłącznie tematem koronawirusa. Niniejsza książka ani nie ma być kompletna, ani nie rości sobie pretensji do jedynej prawdy. Staramy się ujawnić to, co zwłaszcza media głównego nurtu pomijają, chociaż są to rzeczy nieodzowne dla kogoś, kto chce ocenić stan rzeczy. Każdy powinien mieć możliwość zbudowania sobie własnej opinii”.

Choć ma charakter popularnonaukowy jest znakomicie opracowana i daje odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania, precyzyjnie, z odniesieniami do źródeł i statystyk, których nie może zignorować!

Autorzy piszą m.in. o tym jak doszło do pandemii, o skuteczności testów PCR, pierwszym lockdownie, „drugiej fali”, o pandemii stulecia bez podwyższonej śmiertelności, maseczkowym obłędzie, bezobjawowym zakażeniu, grypie, która umarła na Covid lub z Covidem, niebezpieczeństwie związanym ze szczepionką mRNA i Wielkim Resecie, bo jak twierdzą autorzy w całej tej tzw. pandemii nie chodzi o zdrowie ludzi – chodzi o kontrolę i politykę.

Mówiąc w skrócie, obaj autorzy twierdzą, że po pierwsze pandemia w rozumieniu pierwotnej definicji WHO nie ma miejsca, po drugie, wirus ten nie jest bardziej śmiercionośny ani niebezpieczny niż jego poprzednicy, a po trzecie, wszystkie podjęte przez rządzących środki nie pomogły w zatrzymaniu transmisji wirusa i po czwarte, szczepienia też nie pomogą, a wręcz przeciwnie mogą być bardzo niebezpieczne.

Stawia to autorów po drugiej stronie sporu. W mediach rozpoczęła się już nagonka i możemy przeczytać, że wraz z kolejnymi publikacjami stracili swoją reputację naukową, a profesor Sucharit Bhakdi został nazwany największym niemieckim antysemitą. Czy tak jest? Oczywiście, że nie, bo jak to w ogóle możliwe, że naukowcy z takimi osiągnięciami i karierami stają się głupcami z dnia na dzień.

Dlatego z czystym sumieniem polecamy przeczytanie tej książki wszystkim, którzy chcą zrozumieć to co dzieje się obecnie wokół nas. Zróbcie sobie przysługę i przeczytajcie książkę niemieckich profesorów.

Książkę możecie już nabyć w księgarni Wydawnictwa 3DOM


Źródło: Wydawnictwo 3DOM
Czytaj także