Tatry – cud natury, fenomen kultury
Artykuł sponsorowany

Tatry – cud natury, fenomen kultury

Dodano: 
Wielka księga Tatr
Wielka księga Tatr 
Gdzie na halach szałasy w twardym światłocieniu Są jak stożki, w niebieskim rzeźbione krzemieniu, Gdzie gencjana-goryczka, nieulękła w pustce, Wspina się jak góralka w szafirowej chustce, Gdzie skrawkiem czystej wełny ścieli się szarotka, Gdzie wśród piargów kozicę lub świstaka spotkasz, Gwiżdżącego na baczność; gdzie wonna leluja Różanym rusztowaniem na powietrzu buja, Gdzie dziki krzak agrestu blisko strony czeskiej Stroi się w szkiełka rosy podłużne, niebieskie Jak świecznik zagraniczny – tam pokłoń się Tatrom, Tam myślą się zatrzymaj. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska „Ucieczka w Tatry” (fragment).

Tatry są niezwykłym zjawiskiem na mapie i w kulturze naszego kraju. Jedyne góry o turniowym, groźnym, miejscami pobłyskującym taflami jezior i zniewalającym szumem lasów krajobrazie, stały się mitycznym wręcz obiektem fascynacji – literatów, malarzy, kompozytorów, pasjonatów zdobywania szczególnie trudnych skalnych ścian, entuzjastów narciarstwa.

Wielka księga Tatr prezentuje ten bardzo nikły powierzchniowo skrawek Polski, a zarazem wielką kulturową i duchową przestrzeń pod różnymi kątami. Opisuje jej przyrodnicze uwarunkowania – od budowy geologicznej i zmiennego klimatu po bogatą szatę roślinną i wyjątkową faunę. Pokazuje różnorodne przejawy obecności człowieka w najwyższych polskich górach – od pasterstwa i osadnictwa poczynając, przez górnicze i zbójnickie tradycje, po rozmaite dziedziny sportu, które tylko w Tatrach w Polsce można w tak szerokim wymiarze uprawiać. Jedną z nich jest taternictwo, a pasja ta wpłynęła na pojawienie się kolejnej tatrzańskiej specjalności, spieszącego w trudnych, zagrażających życiu sytuacjach na pomoc – Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wszystkie te zjawiska zostały przedstawione w historycznym i współczesnym kontekście. Podobnie została potraktowana turystyka, która, co dziś może wydawać się wprost niewiarygodne, dotyczyła 150 lat temu, w drugiej połowie XIX w., liczby około 150 osób rocznie. Nieodłącznie z turystyką wiążą się schroniska, powstające już w czasach, gdy turystów było, z dzisiejszej perspektywy, niewielu. Trochę mniej oczywiste są miejsca i symbole religijne, jednak pielgrzymowanie jest specyficzną formą turystyki. Znaki wiary świadczą również dobitnie o duchowym znaczeniu Tatr dla tutejszych mieszkańców. Nie mogło też zabraknąć opowieści o kurierach tatrzańskich, ważnych postaciach okresu II wojny światowej. Dzieje Zakopanego, folklor podhalański i styl zakopiański to kolejne materie, które nieodłącznie z Tatrami się wiążą. Obok folkloru najbardziej malowniczą, i to dosłownie, dziedziną jest sfera inspiracji – tego, jak mocno Tatry odcisnęły piętno na naszej narodowej kulturze – od literatury przez sztukę po muzykę.

Turystyczny boom, jaki dotknął polskie Tatry pod koniec XX w. i na początku XXI w., z jednej strony cieszy – że tak wiele osób chce poznawać i przemierzać szlaki tego skalnego gniazda, z drugiej martwi – tak duża obecność ludzi na tak niewielkim terenie stanowi spore zagrożenie dla wyjątkowej przyrody Tatr. Gdy w 1868 r. była uchwalana pierwsza ustawa dotycząca ochrony tatrzańskiej przyrody, a konkretnie – wyjątkowych przedstawicieli tutejszej fauny, kozic i świstaków, nie było to podyktowane ruchem turystycznym, ale ochroną przed myśliwymi, tymi mieszkańcami Podtatrza, dla których zabijanie tatrzańskich zwierząt było źródłem utrzymania. Dziś to turystyka tatrzańska stanowi źródło utrzymania wielu rodzin góralskich i pogodzenie interesów ekonomicznych z potrzebą zachowania tatrzańskiej przyrody w jak najbardziej niezmienionym stanie jest trudnym przedsięwzięciem. Nawet jak nie było tak zmasowanego napływu turystów jak notowany obecnie, już ponad sto lat temu miłośnicy spokojnego kontemplowania tatrzańskiej natury mieli z tym problem z powodu osób, które nie zdają sobie sprawy, jak niewłaściwe postępowanie zakłóca harmonię gór. Do roli strażnika tutejszej przyrody został powołany po II wojnie światowej Tatrzański Park Narodowy, obejmujący swoim zasięgiem zdecydowaną większość polskich Tatr. Dba między innymi o to, by turyści wędrowali tylko po wyznaczonych szlakach i wtedy, gdy nie powoduje to zarówno dla nich, jak i dla przyrody zagrożenia. Gdyby nie było takiej formy ochrony naturalnego środowiska z pozoru niedostępnych gór, „melodii mgieł nocnych” w Tatrach nie dałoby się już pewnie usłyszeć, a kozicy dojrzeć na postrzępionej grani. Książka skupia się na polskich Tatrach, ale uwzględnia też najważniejsze wiadomości dotyczące Tatr Słowackich, zajmujących powierzchnię czterokrotnie większą niż polskie. Taki dobór treści wynika z roli i znaczenia polskich Tatr w naszej kulturze, ich wpływu na naszą narodową wspólnotę. Wciąż to polskie Tatry pozostają obiektem zachwytu rodaków, te słowackie przyciągają mniejszą uwagę. Nieco inaczej ma się rzecz ze stroną fotograficzną. Wiele panoram i innych zdjęć pokazuje słowackie Tatry, co jest oczywiste – właśnie ze względu na wielkość obszaru, jaką część słowacka w Tatrach stanowi. Najwięcej miejsca w książce poświęcono krajobrazowi Tatr. Najdobitniej, oprócz tekstu, ilustrują to panoramy. Blisko 50 szerokich ujęć, uchwyconych o różnych porach roku, zarówno w pełni letniego słońca, w śnieżnym blasku, jak i w barwach jesieni pokazuje w mistrzowski sposób tatrzańskie przestrzenie, od szeroko znanych, jak widoki Giewontu, Kasprowego Wierchu, Doliny Gąsienicowej czy Doliny Pięciu Stawów Polskich, po te mniej popularne. Opisy panoram stanowią nieocenioną pomoc dla tych, którzy będąc w Tatrach chcieliby mieć dobre rozeznanie w topografii terenu, ale także dla tych, którzy w domowych pieleszach chcą je skrupulatnie poznawać lub pielęgnować wspomnienia o odbytych tatrzańskich wyprawach. W opisach topograficznych uwzględniono wysokości szczytów podawane przez uznane od lat źródło, jakim jest Wielka encyklopedia tatrzańska Zofii i Witolda H. Paryskich. Wysokości odbiegające od podanych w encyklopedii podano jedynie w tych przypadkach, gdzie za bezsporne są przyjmowane inne wartości (jak np. w odniesieniu do najwyższego szczytu całych Tatr – Gerlacha). Nie budzące wątpliwości pomiary z ostatnich lat stały się podstawą zdetronizowania Morskiego Oka z piedestału największego tatrzańskiego jeziora. Publikacja bardzo wiele zawdzięcza wszystkim zaangażowanym w jej powstanie osobom, za co autorka i wydawnictwo składają im gorące podziękowania. Fotografie stanowią owoc trwającej już ćwierć wieku pasji fotografowania ks. Zbigniewa Pytla. Opisy panoram i cenne wskazówki co do topografii są dziełem tatrzańskiego przewodnika Andrzeja Bulandy. Konsultacji merytorycznej części o tatrzańskich jaskiniach podjął się Michał Gradziński. Dzięki uprzejmości wydawnictwa WBC inspiracje Tatrami mogły pokazać swoje znakomite, w większości mało znane oblicze. Unikatowa na naszym rynku Wielka księga Tatr prezentuje to, co w Tatrach najpiękniejsze, to, co o nich warto wiedzieć, i to, jak bardzo ten skarb natury wzbogaca naszą kulturę.

Wielka księga Tatr – Wydawnictwo Aromat Słowa

Autor zdjęć - ks. Zbigniew Pytel, autorka tekstów – Monika Karolczuk

Źródło: Wydawnictwo Aromat Słowa
Czytaj także