Aby obronić się przed siłami porządkowymi, demonstranci zbudowali barykadę z kościelnych ławek, konfesjonałów, figur i obrazów wyniesionych ze świątyni. Według doniesień medialnych byli to przedstawiciele Antify.
"Tak działają współcześni (lewaccy) barbarzyńcy. (…) Czy «poprawne politycznie» media będą miały odwagę to zdecydowanie potępić?" – pyta na Twitterze ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Katolicki portal Aleteia informuje, że do dewastacji kościoła doszło w piątek, a już w sobotę parafianie tłumnie stawili się, by posprzątać świątynię i przygotować ją na niedzielne liturgie.
Mieszkańcy Chile wychodzą na ulice, domagając się polepszenia standardu życia oraz likwidacji największych nierówności. Żądają m.in. dymisji prezydenta Sebastiana Pinery oraz zmiany konstytucji.
W zamieszkach w Chile zginęło do tej pory co najmniej 20 osób, a około 2,5 tys. zostało rannych. 7 tys. ludzi aresztowano.